Czytaliście opowiadania Lovecrafta? Temu mężczyźnie przydarzyło się coś, co mogłoby stanowić wstęp do jednego z nich. Bohater tego artykułu żył zupełnie spokojnie we własnym domu, jednakże pewnego razu, podczas remontu budynku odkrył dziwną rzecz. Po wyburzeniu jednej ze ścian domu ukazał się jego oczom tunel niewiadomego pochodzenia. Odkrycie zaintrygowało go do tego stopnia, że postanowił sprawdzić dokąd prowadzi. Okazało się, że było to jedno z wielu ukrytych przejść do Derinkuyu - tajemniczego podziemnego miasta w Kapadocji. Derinkuyu to miasto na temat którego krąży niewiele sprawdzonych informacji i mnóstwo legend. Było wykute w kamieniu i znajdowało się 60 metrów pod ziemią. Liczyło sobie 18 poziomów na których znajdowały się rezydencje, kościoły, sklepy z żywnością, winnice i szkoły. Mogło w nim żyć około 20 000 ludzi wraz ze zwierzętami. Prowadziło z niego na powierzchnię kilka wyjść takich jak to odkryte przez bohatera artykułu. Kościół znajdował się na najniższym piętrze. Przedmioty związane z kultem religijnym umieszczano najniżej by je chronić w wypadku ewentualnego ataku na miasto. Pomieszczenia były połączone ze sobą tunelami, które potrafiły się ciągnąć całymi kilometrami i łączyć z inną osadą. Uważa się, że zbudowano je w VII - VIIIw, a korzystano z niego do XX wieku. Ostatni osadnicy opuścili je około 1923 roku. Większość wejść do podziemnego miasta jest ukrytych, a wejścia go głównych 5 poziomów zabarykadowane są kamiennymi głazami. Część podziemnego miasta jest dostępna dla turystów do zwiedzania.