Twoja wydajność w pracy na początku i tak nie będzie dużo bo musisz się wdrożyć. No chyba że cię zatrudnili do prostej pracy fizycznej. Ale w innym przypadku pracodawca po CV i rozmowie kwalifikacyjnej nie stwierdzi czy jesteś dobry. Jak się wykażesz to powinien ci dać podwyżkę adekwatna do umiejętności i jakości twojej pracy. A jak będzie Januszem to dowodzenia. Tak robią nawet największe firmy. Jak zmieniałem pracę to w tej nowej miałem na początku mniej niż poprzedniej, ale się umówiliśmy że za 1,5 miesiąca dostanę 2 razy tyle.
Zdziwienie? Zdziwiony to bylby gdyby byla duza. Takiego nowego trzeba wszystkiego przyuczyc, jeszcze czwsto oddelegowac pracownika ktory bedzie go nianczyc wiec sumarycznie na poczayku wydajnosc moze bhc nizsza niz bez nowego pracownika.
@ellsworth ogólnie masz rację, ale z tego samego powodu osoby wybitne muszą się godzić na niższą pensję początkową. Z tym, że jeśli dobrze trafi to powinna szybko rosnąć.
@wexors z doświadczenia ci powiem, że wiele osób osiada na laurach i się nie doskonali. Przez to pracodawcy patrzą na ciebie przez ich pryzmat. Spotkałem się na rozmowach o pracę z odpytywania z formułek, które w praktyce są nieprzydatne, dlatego pamiętało się je tylko świeżo po studiach, a w kilka sekund można je sprawdzić w internecie. Spotkałem się z "zepsutym" testem praktycznym, gdzie wytknięcie błędu cię dyskwalifikuje. Spotkałem się z tym, że miałem rekomendację specjalisty w firmie, ale dział HR stwierdził, że jednak nie. Na szczęście w końcu po 1,5 roku trafiłem na normalną firmę .
@karakar ja np spotkałem się z tym że przychodzi gość, i zaczyna że co on to nie robił gdzie on nie pracował i co on nie umie i że mamy zaszczyt z nim pracować. Potem wychodziło że typ nie potrafił znaleźć podstawowej usterki albo nawet schematu czytac, a w tych super firmach to głównie robił na szczotce.
no takie jest założenie w NORMALNEJ firmie z tym że okres próbny powinien być uczciwy. Sprawdzić co i jak pracownik umie robić i jeśli chcą go zatrudnić na stałe to dać normalną pensję odpowiednią stawkę
U mnie w robocie na początek dostałem najniższa. Po 3 miesiącach przedłużyli umowę, zwiększyli stawkę i wyrównali za te trzy pierwsze miesiące, do normalnej stawki. Wydaje mi się, że fair postąpili.
Znaczy ja wiem że przez jakiś czas będzie c*****a ale nie przesadzajmy, świat nie jest zmasakrowany przez paroletnią wojne i pół świata zachodniego nie zmiotło z planszy więc podejrzewam recesję do roku, półtora max. Poza tym są sektory, gdzie robota idzie siłą rozpędu i w razie potrzeby w tych miejscach będą zawsze potrzebne ręce do pracy, poza tym wbrew pozorom to od naszych zachowań zależy jak zachowa się rynek. Bądźmy dobrej myśli,wyjdziemy z tego :-)
Już za parę miesięcy odpowiedzi pracodawców... Jeśli nie podoba ci się najniższa krajowa z umową zlecenie z bezpłatnymi nadgodzinami to do widzenia bo mam na twoje miejsce dziecięciu zdesperowanych ludzi z kredytami, bez oszczędności którzy podejmą się każdej pracy bez wymagań byle starczyło na kredyt i podstawowe egzystencjalne potrzeby.
@polakfatalista Nie wydaje mi się, żeby było aż tak źle. Robotę tracą głównie w sektorach związanych z turystyką, gastronomią i rozrywką. Myślę, że przemysł dość szybko się podniesie i z powrotem zatrudni zwolnionych doświadczonych pracowników.
@qaktus Na pewno nie będzie kasy na inwestycje co będzie się wiązało z tym, że nie będą powstawać nowe miejsca pracy. To będzie wpływało na mniejszą ilość klientów. Jak będzie mniej klientów to będą mniejsze linie produkcyjne w dużych zakładach pracy i nie będą powstawać nowe. Hoteliki czy restauracyjki to tam małe piwo. Gorszym problemem będą zakłady produkcyjne, które najpierw będą ciąć koszty żeby zachować płynność finansową. Będą zwalniać ludzi. Zresztą już to robią. Później nie będą tworzyć nowych miejsc pracy przez jakiś czas. W takich zakładach znajduje zatrudnienie spora ilość osób. Chyba większość rynku pracy to miejsca pracy w halach produkcyjnych.
@qaktus No wątpię... ci co tracą pracę generowali popyt na towary przemysłowe. Jak nie będą mieli kasy, to prostu napędzą spiralę spadku konsumpcji, bo pieniądze przeznaczą na podstawowe towary głownie żywność zamiast jakieś AGD, samochody, ubrania markowe ect. produkowanych w fabrykach co spowoduje dalsze zwolnienia tym razem w przemyśle i tak dalej, tak działa każdy kryzys gospodarczy, że upadek jednych pociąga za sobą drugich.
@polakfatalista zawsze mozezz podjac samozatrudnienie. Nie tylko bedziesz sam sobie szefem ale jeszcze bedziesz mogl do woli zatrudniac pracownikow ktorym stworzysz raj na ziemi. To jest ciekawe ze najbardziej roszczeniowi sa ci co nigdy sami zadnej firmy nie prowadzili. Ci co prowadzili maja znacznie batdziej realne podejscie do stanowiska pracownika takze gdy chodzi o nich samych
@qaktus nie masz pojecia o gospodarce. Jest jak domek z.kart. wyjmiesz jedna a wszystko sie sypie, bo wszystkie galezie sa ze soba powiazane skomplikowana siecia zaleznosci.
Z tą wydajnością tak się nie zapędzaj koleżko, wystarczy, że umiejętności masz nie duże.
Twoja wydajność w pracy na początku i tak nie będzie dużo bo musisz się wdrożyć. No chyba że cię zatrudnili do prostej pracy fizycznej. Ale w innym przypadku pracodawca po CV i rozmowie kwalifikacyjnej nie stwierdzi czy jesteś dobry. Jak się wykażesz to powinien ci dać podwyżkę adekwatna do umiejętności i jakości twojej pracy. A jak będzie Januszem to dowodzenia. Tak robią nawet największe firmy. Jak zmieniałem pracę to w tej nowej miałem na początku mniej niż poprzedniej, ale się umówiliśmy że za 1,5 miesiąca dostanę 2 razy tyle.
ale pedzioł
Zdziwienie? Zdziwiony to bylby gdyby byla duza. Takiego nowego trzeba wszystkiego przyuczyc, jeszcze czwsto oddelegowac pracownika ktory bedzie go nianczyc wiec sumarycznie na poczayku wydajnosc moze bhc nizsza niz bez nowego pracownika.
@ellsworth ogólnie masz rację, ale z tego samego powodu osoby wybitne muszą się godzić na niższą pensję początkową. Z tym, że jeśli dobrze trafi to powinna szybko rosnąć.
@karakar z drugiej strony jak masz udowodnic to ze jesteś wybitny ? na słowo mają Ci uwierzyć? Jak jesteś dobry to dość szybko to wyjdziesz na swoje.
@wexors z doświadczenia ci powiem, że wiele osób osiada na laurach i się nie doskonali. Przez to pracodawcy patrzą na ciebie przez ich pryzmat. Spotkałem się na rozmowach o pracę z odpytywania z formułek, które w praktyce są nieprzydatne, dlatego pamiętało się je tylko świeżo po studiach, a w kilka sekund można je sprawdzić w internecie. Spotkałem się z "zepsutym" testem praktycznym, gdzie wytknięcie błędu cię dyskwalifikuje. Spotkałem się z tym, że miałem rekomendację specjalisty w firmie, ale dział HR stwierdził, że jednak nie. Na szczęście w końcu po 1,5 roku trafiłem na normalną firmę .
@karakar ja np spotkałem się z tym że przychodzi gość, i zaczyna że co on to nie robił gdzie on nie pracował i co on nie umie i że mamy zaszczyt z nim pracować. Potem wychodziło że typ nie potrafił znaleźć podstawowej usterki albo nawet schematu czytac, a w tych super firmach to głównie robił na szczotce.
no takie jest założenie w NORMALNEJ firmie z tym że okres próbny powinien być uczciwy. Sprawdzić co i jak pracownik umie robić i jeśli chcą go zatrudnić na stałe to dać normalną pensję odpowiednią stawkę
U mnie w robocie na początek dostałem najniższa. Po 3 miesiącach przedłużyli umowę, zwiększyli stawkę i wyrównali za te trzy pierwsze miesiące, do normalnej stawki. Wydaje mi się, że fair postąpili.
Znaczy ja wiem że przez jakiś czas będzie c*****a ale nie przesadzajmy, świat nie jest zmasakrowany przez paroletnią wojne i pół świata zachodniego nie zmiotło z planszy więc podejrzewam recesję do roku, półtora max. Poza tym są sektory, gdzie robota idzie siłą rozpędu i w razie potrzeby w tych miejscach będą zawsze potrzebne ręce do pracy, poza tym wbrew pozorom to od naszych zachowań zależy jak zachowa się rynek. Bądźmy dobrej myśli,wyjdziemy z tego :-)
Już za parę miesięcy odpowiedzi pracodawców... Jeśli nie podoba ci się najniższa krajowa z umową zlecenie z bezpłatnymi nadgodzinami to do widzenia bo mam na twoje miejsce dziecięciu zdesperowanych ludzi z kredytami, bez oszczędności którzy podejmą się każdej pracy bez wymagań byle starczyło na kredyt i podstawowe egzystencjalne potrzeby.
@polakfatalista ehh, stare dobre czasy wracają
@dread-85 Dobrze, że wciąż jesteśmy w Unii. Można wyjechać za pracą za granicę.
edytowano: 5 lat temu@polakfatalista Nie wydaje mi się, żeby było aż tak źle. Robotę tracą głównie w sektorach związanych z turystyką, gastronomią i rozrywką. Myślę, że przemysł dość szybko się podniesie i z powrotem zatrudni zwolnionych doświadczonych pracowników.
Za granica nie będzie lepiej
Zawsze może płacić oznaczeniem na fejsbuku albo rekomendacjami do portfolia
@qaktus Na pewno nie będzie kasy na inwestycje co będzie się wiązało z tym, że nie będą powstawać nowe miejsca pracy. To będzie wpływało na mniejszą ilość klientów. Jak będzie mniej klientów to będą mniejsze linie produkcyjne w dużych zakładach pracy i nie będą powstawać nowe. Hoteliki czy restauracyjki to tam małe piwo. Gorszym problemem będą zakłady produkcyjne, które najpierw będą ciąć koszty żeby zachować płynność finansową. Będą zwalniać ludzi. Zresztą już to robią. Później nie będą tworzyć nowych miejsc pracy przez jakiś czas. W takich zakładach znajduje zatrudnienie spora ilość osób. Chyba większość rynku pracy to miejsca pracy w halach produkcyjnych.
@qaktus No wątpię... ci co tracą pracę generowali popyt na towary przemysłowe. Jak nie będą mieli kasy, to prostu napędzą spiralę spadku konsumpcji, bo pieniądze przeznaczą na podstawowe towary głownie żywność zamiast jakieś AGD, samochody, ubrania markowe ect. produkowanych w fabrykach co spowoduje dalsze zwolnienia tym razem w przemyśle i tak dalej, tak działa każdy kryzys gospodarczy, że upadek jednych pociąga za sobą drugich.
@polakfatalista zawsze mozezz podjac samozatrudnienie. Nie tylko bedziesz sam sobie szefem ale jeszcze bedziesz mogl do woli zatrudniac pracownikow ktorym stworzysz raj na ziemi. To jest ciekawe ze najbardziej roszczeniowi sa ci co nigdy sami zadnej firmy nie prowadzili. Ci co prowadzili maja znacznie batdziej realne podejscie do stanowiska pracownika takze gdy chodzi o nich samych
@qaktus nie masz pojecia o gospodarce. Jest jak domek z.kart. wyjmiesz jedna a wszystko sie sypie, bo wszystkie galezie sa ze soba powiazane skomplikowana siecia zaleznosci.
@ellsworth Kocham tych internetowych ekspertów od wszystkiego, którzy co chwilę wypominają innym ignorancje i wieszczą koniec znanego nam świata.
To ty jeszcze chcesz dostawać kasę? no co za roszczeniowa postawa kurła ty powinieneś jeszcze na kolanach dziękować.