Pieseł nie chce spać

@icywind Rosyjskiemu oligarsze* (celownik). A czemu karzą zwykłych ludzi? Odpowiedzialność zbiorowa występująca w demokracji (Rosja i demokracja LOL XD), gdy cierpi lider, wszyscy którzy go popierają, dzielą jego los. Teoretycznie, bo jak jest naprawdę, to już kwestia sporna.

@icywind Ja jestem przeciwnikiem zarówno sankcji, bo uderzają właściwie wyłącznie w zwykłych ludzi oraz kradzieży mienia oligarchów. Jak popełnię przestępstwo, to stawia się mnie przed sądem, a nie zabiera samochód.

@ten-nielubiany za prowadzenie po pijaku zabiorą ci i samochód

@dziewczynkazzapalkami91 Jestem zaciekłym wrogiem tego przepisu, bo jest dowodem na to, że władza może ci zabrać mienie, kiedy tylko zechce, a jeśli znajdzie przy tym dobre uzasadnienie, to nawet dostanie poklask ludu. Pijanych kierowców (naprawdę pijanych, a nie 1 promil) powinno się wrzucać do więzienia, a nie ich okradać.

@ten-nielubiany Również nie popieram konfiskaty, co nie zmienia faktu, że odnosiłam się do komentarza o sankcjach.

@dziewczynkazzapalkami91 Wiem, ale to jest dokładnie ta sama sytuacja. ,,Wiemy, że jesteś rosyjskim oligarchą, z którym robiliśmy interesy od lat, ale akurat sytuacja wymaga, żebyśmy w imię PR-u bezprawnie ukradli ci wszystko, co w zaufaniu u nas trzymałeś i jeszcze bydło nam przyklaśnie".

@ten-nielubiany Nie ma co się martwić, ci ludzie są tak zabezpieczeni, że bez problemu przetrzymają sankcję, a i ostatecznie na tym zarobią. Z natury gardzę socjalizmem i państwowymi ograniczeniami, ale tych ludzi w ogóle mi nie szkoda, i nie dlatego że są bogaci. Bardziej mi żal "zwykłych" obywateli, którzy biednieją, a państwo, jedyne co robi, to wciska im propagandę, że tak musi być.

@dziewczynkazzapalkami91 To jest bardzo niebezpieczny sposób myślenia. ,,Są bogaci, więc można ich okradać, a że ich nie lubimy, to wszystko odbywa się etycznie". I właśnie dlatego sankcje są absurdalnym środkiem nacisku, bo większości społeczeństwa rząd i tak wciśnie, że tak musi być, a obrywają wszyscy.

@ten-nielubiany Nie, nie chodzi o pieniądze, ale o polityczne powiązania. Zgadzam się, że to niebezpieczne, ale co można innego zrobić?

@dziewczynkazzapalkami91 Np. zacząć wysyłać konkretny sprzęt Ukrainie albo zmusić UK i Amerykę do interwencji bez udziału całego NATO z tego powodu, że obiecywali Ukrainie obronę za porzucenie broni atomowej.

@ten-nielubiany Zmusić Amerykę i UK? Niby czym? :) A i sam sprzęt nie wystarczy. Przyjmijmy np. lotnictwo, do obsługi samolotów potrzebny jest wykwalifikowany personel. Zachód może wysłać Ukrainie sprzęt tylko taki, który ci potrafią obsługiwać.

@ten-nielubiany Nie bardzo rozumiem twój tok myślenia. No bo jeśli uważasz, że możliwość konfiskaty samochodu za prowadzenie po pijaku jest dowodem na to, że władza może ci zabrać mienie kiedy tylko zechce - to analogicznie powinieneś uznać, że możliwość zamknięcia w więzieniu za prowadzenie po pijaku jest dowodem na to, że władza może cię zamknąć kiedy tylko zechce. A przecież uwięzienie cię jest dużo większym stopniem uzyskania nad tobą kontroli niż zabranie ci własności.

@dziewczynkazzapalkami91 Wypominać im obietnicę na każdym kroku i naciskać dyplomatycznie. Ostatecznie można gdzieś cicho wspomnieć o wykluczeniu z NATO jako wiarołomców, na których nie można polegać. Wystarczy pokaźny zapas artylerii i masa dronów. Samolotami możesz zrównać miasto z ziemią, ale żeby je zająć potrzebujesz piechoty, a artyleria i drony skutecznie powstrzymają piechotę. @camillus-orthotomus-velociraptor I właśnie dlatego anarchistyczno-libertariańska część mnie domaga się kar więzienia tylko za rzeczy poważnie szkodzące społeczeństwu jak morderstwo, do tego wszystko co nie szkodzi innym powinno być legalne, a to co szkodzi mało, jak np. kradzież powinno być karane biczowaniem.

@ten-nielubiany Wykluczenie Ameryki z NATO? Bo co? Nie można na nich polegać? :D Znasz w ogóle historię NATO? A i dyplomacja? Chcesz zmusić Amerykę grożąc jej wyrzuceniem z sojuszu, który ma znaczenie tylko ze względu na jej obecność? :D A kto będzie obsługiwał te drony? Do obsługi dronów, a szczególnie tych zaawansowanych, potrzebne jest szkolenie.

@dziewczynkazzapalkami91 Jeśli ktoś obiecuje nienaruszalność granic, po czym nie tylko nie robi nic, ale jeszcze próbuje wepchnąć sojusznika zamiast siebie do konfliktu, to jest tak ekstremalnie niewiarygodny, że powinien zostać wykluczony ze wszelkich umów obronnych, nawet jeśli sam je założył. Ameryka była potrzebna tylko na początku, teraz same Niemcy, Francja i Turcja są jej równoważne, a dochodzą jeszcze inne kraje. Szkolenie, które można odwalić w tydzień, ewentualnie 2 dla tych wolniejszych.

@ten-nielubiany Abstrahując od naiwnego stwierdzenia, że bez Ameryki Europa ma taki sam autorytet- nienaruszalność granic zdeklarowała Ameryka i Rosja. Jeżeli ktoś obiecuje nienaruszalność granic, po czym je narusza, to jest ekstremalnie niewiarygodny, że sam powinien zostać wykluczony ze wszelkich umów międzynarodowych, nawet jeśli jest ich główną stroną. Szkolenie musi przeprowadzić producent, bądź firma mająca uprawnienia. Jeżeli wywalisz Amerykę, nie dość, że nikt ci tych dronów nie sprzeda, to nie będzie miał kto tych szkoleń wykonać.

@dziewczynkazzapalkami91 No to Rosja została chwilowo wykluczona, teraz czas na USA. O Brytolach nie mówię, bo oni chyba z żadnej deklaracji obrony się nie wywiązali, więc nikt na to nie liczył. Poważnie wierzysz w to, co piszesz? To jest wojna, procedury przestają mieć znaczenie, kiedy liczy się każda godzina i nikt nie będzie ściągał fachowców, kiedy major Sasza jest w stanie to ogarnąć.

@ten-nielubiany Nie wierzę, bo wiem, jak wyglądają procedury dot. użytkowania i konserwacji broni/samolotów itp. To wszystko produkują firmy, nie państwa. A sam handel opiera się nie tylko na wewnętrznych zasadach, ale i prawie międzynarodowym. Po pierwsze. Od końca drugiej wojny światowej było sporo konfiktów np. Jugosławia, Afganistan, Irak, Gruzja, aneksja Krymu itd. Wtedy też ginęli ludzie, a nikt nie zmienił obowiązujących procedur, kierując się tymi wojnami i rozlewem ludzkiej krwi. Warto pamiętać, że to, że wojna dzieje się za naszą granicą nie sprawia, że ta jest "bardziej ważna" od innych konfliktów zbrojnych, bo: Po drugie mówisz o polityce, a tam wartość życia ludzkiego jest dyskusyjna.