to jakieś osiągnięcie bycie singlem? Mnie tylko irytują wciąż te same foty na których singiel pije jakiś alkohol z gwinta zamiast normalnie się ustawić.
dla mnie bycie singlem jest właśnie bardzo radosne,
Skąd się wzięło przekonanie, że ludzie mogą uzyskać pełnię satysfakcji w związku, nigdy samemu, bo to smutne? Bo człowiek to istota stadna? Bzdura. Nawet jeśli potrzebujemy drugiej osoby, to nie musi być to partner życiowy.
No co ty? Idziesz do kolegów kiedy chcesz, wracasz kiedy chcesz, sprzątasz kiedy chcesz, wyrzucasz śmieci kiedy chcesz, jesz kiedy chcesz, robisz wszystko kiedy chcesz, z kim chcesz, jak chcesz i nikt nie robi ci z tego powodu gównoburzy xD
@johnyrabarbarowiec - e, część z tego mogę nadal, a nic nie zastąpi ciepła domowego ogniska i tego, że nie wraca się do pustego domu (pomijając zwierzaka), a do kochającej się rodzinki :-). Poważnie, nie zamieniłbym obecnego stanu na kawalerowanie.
Co innego jak masz rodzinę, a co innego jak masz dziewczynę ;) Chociaż fakt faktem, zależy jaka ta dziewczyna. Dobra dziewczyna to taka której chłopak po pracy spieszy się bardziej do domu niż z rana do pracy :)
@johnyrabarbarowiec - nieno, był przecież też etap samej dziewczyny z poglądem identycznym jak obecnie, gdy jest nas więcej :-). Istotne zaś - jeśli nie kluczowe - jest to, co mówisz: ma być to osoba, z którą chcesz spędzić życie (a nie "musisz", jak w dowcipie: -Kazik, słyszałem, że się ożeniłeś. Musisz być szczęśliwy! -Muszę...) ;-).
@johnyrabarbarowiec Ja się zgadzam, że zależy co kto woli. Ja nawet z najukochańszym i najwspanialszym chłopakiem nie chciałabym być, bo po prostu wolę być sama.
( ︀^_^ ︀) ︀➜ www.i︀n︀t︀i︀m︀c︀o︀n︀t︀a︀c︀t︀.︀c︀o︀m︀?︀p︀r︀o︀f︀i︀l︀e︀3225795
◔_◔ ︀↪ ︀➭ www.︀ⁿ︀ᵃ︀ᴷ︀ᴱ︀d︀%2D︀g︀ᴵ︀ʳ︀l︀ₛ︀%2e︀o︀n︀ˡ︀ᴵ︀n︀e/c%2ftrack%2fl%2f︀kwejk%2f︀3225795
bycie singlem jest spoko i nie boli do pierwszego kosza :c
to jakieś osiągnięcie bycie singlem? Mnie tylko irytują wciąż te same foty na których singiel pije jakiś alkohol z gwinta zamiast normalnie się ustawić.
To z tym gościem i tortem to najsmutniejsza rzecz, jaką dzisiaj zobaczyłam
Mówcie, co chcecie, ale w ostatecznym rozrachunku, i wszyscy to wiemy, to bardzo smutne ;_;
dla mnie bycie singlem jest właśnie bardzo radosne, Skąd się wzięło przekonanie, że ludzie mogą uzyskać pełnię satysfakcji w związku, nigdy samemu, bo to smutne? Bo człowiek to istota stadna? Bzdura. Nawet jeśli potrzebujemy drugiej osoby, to nie musi być to partner życiowy.
Czasem lepiej być singlem, niż szukać na siłę albo tkwić w pojebanym związku.
@xxxxleaxxxx dla niektórych zawsze lepiej jest być singlem, nawet jeśli związek miałby być cudowny.
W 13 ona po prostu mogła wyjść przez przypadek na główny ekran ale dalej z kimś mogła gadać :/
W pewnym wieku w byciu singlem zaczyna się zauważać, że oprócz wad, jest cała masa zalet :)
@johnyrabarbarowiec - jak to ze wszystkim, "plusy dodatnie i plusy ujemne" ;-). Po prostu co kto woli, mnie by się akurat przykrzyło w pojedynkę.
No co ty? Idziesz do kolegów kiedy chcesz, wracasz kiedy chcesz, sprzątasz kiedy chcesz, wyrzucasz śmieci kiedy chcesz, jesz kiedy chcesz, robisz wszystko kiedy chcesz, z kim chcesz, jak chcesz i nikt nie robi ci z tego powodu gównoburzy xD
@johnyrabarbarowiec - e, część z tego mogę nadal, a nic nie zastąpi ciepła domowego ogniska i tego, że nie wraca się do pustego domu (pomijając zwierzaka), a do kochającej się rodzinki :-). Poważnie, nie zamieniłbym obecnego stanu na kawalerowanie.
Co innego jak masz rodzinę, a co innego jak masz dziewczynę ;) Chociaż fakt faktem, zależy jaka ta dziewczyna. Dobra dziewczyna to taka której chłopak po pracy spieszy się bardziej do domu niż z rana do pracy :)
@johnyrabarbarowiec - nieno, był przecież też etap samej dziewczyny z poglądem identycznym jak obecnie, gdy jest nas więcej :-). Istotne zaś - jeśli nie kluczowe - jest to, co mówisz: ma być to osoba, z którą chcesz spędzić życie (a nie "musisz", jak w dowcipie: -Kazik, słyszałem, że się ożeniłeś. Musisz być szczęśliwy! -Muszę...) ;-).
@johnyrabarbarowiec Ja się zgadzam, że zależy co kto woli. Ja nawet z najukochańszym i najwspanialszym chłopakiem nie chciałabym być, bo po prostu wolę być sama.