Pół kilo boczku, ziemniaki, cebula, ewentualnie do tego żółty ser, za 12 złotych wyjdzie obiad na 4 osoby. Smaczniejszy niż makaron z parówką i bardziej sycący, a jak ktoś chce to za grosze można dokupić jabłko, marchewkę i zrobić surówkę dla uzupełnienia witamin. Inny obiad, trochę droższy: Mięcho mielone, makaron, sos do spaghetti, robi się 20 minut, nie ma nic do spieprzenia, za 12 złotych wychodzi na 3 osoby. Makaron z chińskich zupek do idiotyzm, za 2 złote można spokojnie kupić kilogram zwykłego.
Niesamowite za 7-10zł(pół paczki fajek/2-3piwa) można bez problemu wyżyć dzień na normalnych produktach z dietą(np na diecie wysokotłuszczowej), lub nawet bez diety trzymając się podstawowych ZDROWYCH i tanich produktów. Wyszło by taniej, zdrowiej i lepiej(po zjedzeniu nawet całego gara z kwejka po trzech godzinach byłoby się głodnym). Jajka kurczak twaróg ryż to są cholernie tanie rzeczy. Orzechy 400g kosztuje 6zł a mają 600kcal na 100g(idealne dopełnienie) i w cholerę witamin. Też piję i palę ale przed wydawaniem kasy na przyjemności stawiam ważniejsze potrzeby na odpowiednim poziomie. Wgl rodzice opłacają Ci studencie najprawdopodobniej mieszkanie i jeszcze na jedzenie ich naciągasz?...
Jakby mieli mózg, to by nie byli darmozjadami na rodzicach i nie wydawali kasy na alkohol... Potem zajmują miejsca tym, którzy naprawdę mają cel iść na studia i coś po nich robić.
@panna_ona wnioskuję że ten makaron był z zupek chińskich, możnaby dodać ich przyprawy i zrobić makaron smażony, jakby się znalazła do tego cebula to już w ogóle super, nawet parówki by się jakoś wkręciły do smaku - nie byłoby takie złe :D
@jablko Jestem rozpuszczona dlatego, że nie jem największego syfu? A może po prostu szanuję swój żołądek? Wolę zjeść mniej produktów o normalnej jakości niż więcej śmieci. Poza tym, za tę kwotę można zrobić sobie kilka obiadów, które będą smaczniejsze, pożywniejsze i zdrowsze.
@panna_ona@jablko Nie trzeba być rozpuszczonym bo sie wybrzydza. Jeśli wiesz co jesz i szanujesz to co Ci rodzice zaoferowali i dali to będzie dobrze. Jeśli rodzice Ci dają kasę to postaw najpierw na zdrowe jedzenie a dopiero potem na przyjemności. Pan z obrazka wydał kasę na syf, którym sporo osób się żywi. Wole wydac te 10zł na Odrobine ryżu i warzyw i wychodzi Ci smaczny i zdrowy obiad niż jakieś zj*bane zupki, które szkodzą chemią jak nic innego.
Aż mnie odrzuciło od monitora z obrzydzenia. Dorośli ludzie po dwudziestce jedzą zupki chińskie z kiełbasą o zawartości mięsa 20%. Elita narodu, nie ma co.
Za kasę z tego pseudo makaronu trzeba było kupić sobie pół kilo ziemniaków i kawałek piersi z kurczaka za piątaka, jakieś małe warzywko i mamy pełnowartościowy obiad niż jeść te robaki i papier toaletowy
Już to pisałem jedno konto i parę tygodni temu, ale warto ewentualnie rozejrzeć się za barem mlecznym albo stołówką studencką. Normalny posiłek za 10-15 złotych to zawsze coś.
Kolejny obrazek z serii "Kiedy nie umiesz gotować, więc wydaje ci się, że makaron z parówkami i kotlety do hamburgerów z Biedronki to najtańsze rozwiązanie na studenckie życie"
@RavenZUO kostka rosołowa i wegeta to taki sam szit. sól i glutaminian sodu. poza tym smak też paskudny. już bym wolała kupić gotowy sos w słoiku (nie jestem pewna jak skład mówiąc szczerze, ale w smaku te z biedronki są calkiem dobre). poza tym sos carbonara na przykład jest szybki, łatwy i wcale nie taki drogi. :)
@RavenZUO a jeśli ktoś się upiera na makaron z parówkami to wystarczy zwykły makaron, dobrej jakości parówka/wędlina/kiełbasa, jajko, ew. trochę żółtego sera. to wszystko na patelnię. i naprawdę wbrew pozorom jest syte i smaczne. ;)
Brakuje jeszcze serka wiejskiego i piwka :PSwoją drogą, polecam kuskus, jest tanie i sycące :>
Nie rozumiem dlaczego, ale na widok tej wykwintnej potrawy autentycznie pociekła mi ślinka. Chyba czas skończyć ze studiami.
Pół kilo boczku, ziemniaki, cebula, ewentualnie do tego żółty ser, za 12 złotych wyjdzie obiad na 4 osoby. Smaczniejszy niż makaron z parówką i bardziej sycący, a jak ktoś chce to za grosze można dokupić jabłko, marchewkę i zrobić surówkę dla uzupełnienia witamin. Inny obiad, trochę droższy: Mięcho mielone, makaron, sos do spaghetti, robi się 20 minut, nie ma nic do spieprzenia, za 12 złotych wychodzi na 3 osoby. Makaron z chińskich zupek do idiotyzm, za 2 złote można spokojnie kupić kilogram zwykłego.
edytowano: 10 lat temuNie brak pieniędzy tylko głupota , brawo studenci wstyd mi za was.
Fake, student kupiłby zapas alkoholu na 3 dni...
I gwarantowane sranie dalej niż widzisz przez dwa dni.
Studenci jeszcze myślą, że są fajni? Debile i żałośni ludzie.
Niesamowite za 7-10zł(pół paczki fajek/2-3piwa) można bez problemu wyżyć dzień na normalnych produktach z dietą(np na diecie wysokotłuszczowej), lub nawet bez diety trzymając się podstawowych ZDROWYCH i tanich produktów. Wyszło by taniej, zdrowiej i lepiej(po zjedzeniu nawet całego gara z kwejka po trzech godzinach byłoby się głodnym). Jajka kurczak twaróg ryż to są cholernie tanie rzeczy. Orzechy 400g kosztuje 6zł a mają 600kcal na 100g(idealne dopełnienie) i w cholerę witamin. Też piję i palę ale przed wydawaniem kasy na przyjemności stawiam ważniejsze potrzeby na odpowiednim poziomie. Wgl rodzice opłacają Ci studencie najprawdopodobniej mieszkanie i jeszcze na jedzenie ich naciągasz?...
o jakich zdrowych produktach mówisz o tych ekologicznych które są na prawdę zdrowe ale 2-3razy droższe?
Jakby mieli mózg, to by nie byli darmozjadami na rodzicach i nie wydawali kasy na alkohol... Potem zajmują miejsca tym, którzy naprawdę mają cel iść na studia i coś po nich robić.
Widze na bogato :D będzie na jakieś 2 tygodnie
Studenci to debile z tego co tu kwejk pokazuje.
Wolałabym zamówić pizzę niż zjeść to coś.
@panna_ona bo jestes rozpuszczona p***a parowka to parowka moze nie najlepsza ale juz nie przesadzajmy k***a to jest makaron z parowkami lol
Raczej pseudo makaron z pseudo parówkami. Jakby użył normalnego makaronu oraz parówek z mięsa to może byłoby to zjadliwe.
@panna_ona wnioskuję że ten makaron był z zupek chińskich, możnaby dodać ich przyprawy i zrobić makaron smażony, jakby się znalazła do tego cebula to już w ogóle super, nawet parówki by się jakoś wkręciły do smaku - nie byłoby takie złe :D
@panna_ona ty to chyba nie jesteś na studiach co nie? A jeżeli jesteś to rodzice cie rozpuścili ostro :
@jablko Jestem rozpuszczona dlatego, że nie jem największego syfu? A może po prostu szanuję swój żołądek? Wolę zjeść mniej produktów o normalnej jakości niż więcej śmieci. Poza tym, za tę kwotę można zrobić sobie kilka obiadów, które będą smaczniejsze, pożywniejsze i zdrowsze.
edytowano: 10 lat temu@panna_ona Parówki nigdy nie będą z mięsa ;)
@up Można kupić parówki z mięsa (ponad 80%). Takie są nawet smaczne.
edytowano: 10 lat temu@panna_ona @jablko Nie trzeba być rozpuszczonym bo sie wybrzydza. Jeśli wiesz co jesz i szanujesz to co Ci rodzice zaoferowali i dali to będzie dobrze. Jeśli rodzice Ci dają kasę to postaw najpierw na zdrowe jedzenie a dopiero potem na przyjemności. Pan z obrazka wydał kasę na syf, którym sporo osób się żywi. Wole wydac te 10zł na Odrobine ryżu i warzyw i wychodzi Ci smaczny i zdrowy obiad niż jakieś zj*bane zupki, które szkodzą chemią jak nic innego.
lepiej dla nich :) chociaż szybciej umrą od tej chemii i nie będą musieli się męczyc na bezrobociu
Nudletti parówkeze
Dokładnie! i do końca tygodnia problem z głowy ;6
Aż mnie odrzuciło od monitora z obrzydzenia. Dorośli ludzie po dwudziestce jedzą zupki chińskie z kiełbasą o zawartości mięsa 20%. Elita narodu, nie ma co.
@michal-rawecki dokladnie... do tego jeszcze są z tego dumni, że nie mają mózgu
@michal-rawecki Co jest złego w zupkach chińskich i parówkach. Oczywiście oprócz waszego jedynego argumentu: ,,chemii"(czy tam wu-efu).
edytowano: 10 lat temu@michal-rawecki @Gorn211 nie ma zadnych wartosci odzywczych, nie mozna na ich podstawie zbudowac zbalansowanej diety?
@michal-rawecki @Gorn211 Skład. Bo jakoś nie wierzę, że studenci kupili parówki z mięsa, te z papieru toaletowego są tańsze.
Za kasę z tego pseudo makaronu trzeba było kupić sobie pół kilo ziemniaków i kawałek piersi z kurczaka za piątaka, jakieś małe warzywko i mamy pełnowartościowy obiad niż jeść te robaki i papier toaletowy
Już to pisałem jedno konto i parę tygodni temu, ale warto ewentualnie rozejrzeć się za barem mlecznym albo stołówką studencką. Normalny posiłek za 10-15 złotych to zawsze coś.
widac ze dzieciaki z roku na rok sa coraz glubsze
Widać że komentarze super dorosłych z roku na rok są coraz "głubsze" :/
A może miało być "grubsze"? Po takim żarciu...
Może po prostu nie wymawia "r"
to ma być smaczne i tanie?
Mnie zastanawia jak zrobił zdjęcie :v
pewnie jest ich dwoch...
Coś zbyt na bogato....
Niczym Kuchenne Igraszki I-grażki (dla tych, którzy się nie orientują polecam wpisać w przeglądarkę na fejsie)
edytowano: 10 lat temuto już ziemniaki ze zwykła kiełbą wychodzą taniej, a przynajmniej cię nie pogoni...
Kolejny obrazek z serii "Kiedy nie umiesz gotować, więc wydaje ci się, że makaron z parówkami i kotlety do hamburgerów z Biedronki to najtańsze rozwiązanie na studenckie życie"
Mmmmm prawie jak u Gesslerowej!
nie lepiej zwykły makaron + vegeta albo kostka rosołowa? o wiele taniej :P
@RavenZUO kostka rosołowa i wegeta to taki sam szit. sól i glutaminian sodu. poza tym smak też paskudny. już bym wolała kupić gotowy sos w słoiku (nie jestem pewna jak skład mówiąc szczerze, ale w smaku te z biedronki są calkiem dobre). poza tym sos carbonara na przykład jest szybki, łatwy i wcale nie taki drogi. :)
@RavenZUO a jeśli ktoś się upiera na makaron z parówkami to wystarczy zwykły makaron, dobrej jakości parówka/wędlina/kiełbasa, jajko, ew. trochę żółtego sera. to wszystko na patelnię. i naprawdę wbrew pozorom jest syte i smaczne. ;)