Moje zycie zostało zrujnowane

18
246 / 161
Zgłoś

Te kwejki mogą Ci się podobać:

Doładuj więcej

Aby dodać komentarz zaloguj się proszę.

Komentarze:

  • Anonimowy

    HAHAHAHHA BOZE JAK ZGNILAM XD

    1
  • DJprecel

    co jak co ale piłowanie golfa na ręcznym pod tesco to niezła zabawa :P i co najważniejsze można przez zabawę szlifować i to bardzo umiejętnośći :D

    1
  • DJprecel

    albo nawet na wioskach :D za góniaka w podbazie to starego golfa 2 dało się katować nawet latę wsadzając pod tylnie koła metalowe talerze i zaciągało się ręczny. nawet lepsze od śniegu :D

    0
  • DJprecel

    ludzie z miasta tego nie znajo xD

    0
  • MaximusDecimusMeridius

    Ku*wa zarzucę kilka razy dupą na śniegu celowo, to większe szanse że ogarnę jak stanie się to wbrew mojej woli. W dodatku zabawa fajna :)

    1
  • Anonimowy

    OLABOGA LUDZIE SIE BAWIO! NIE MOZNA NA TO POZWOLIC!

    8
  • zalozylemkontozebymococeniac

    OLABOGA LUDZIE STWARZAJĄ ZAGROŻENIE NA DRODZE! JAK FAJNIE!

    -1
  • Anonimowy

    @zalozylemkontozebymococeniac od tego są place pod marketami albo puste ulice chyba nikt e36 ci w godzinach szczytu nie pomyka bokiem ech syndrom starczy :^

    4
  • zalozylemkontozebymococeniac

    Z tego co wiem to place pod marketami są po to, żeby na nich parkować i zwane są parkingami. Jak driftujesz na pustej ulicy to rozumiem, że pojawia się niewidzialna ściana i nikt na nią nie może wjechać? Co do ostatniego to byś się zdziwił, co i tak nie oznacza, że jednak ludzie wolą być bezpieczni również po godzinach szczytu. ech syndrom szczyla :^

    0
  • VisioN_PL

    @zalozylemkontozebymococeniac Ehh. Po 22 raczej nikt się po parkingu pod marketem nie pałęta (w szczególności jak jest zupełnie pusty już), zaś na pustej ulicy przy braku pełnej widoczności raczej nie zaryzykujesz driftowania. A jak ktoś się bawi pod obleganym marketem albo na zakręcie przy braku widoczności to jest idiotą, i wcale nie musi piłować auta na ręcznym żeby narobić Ci kłopotu. Zresztą nie oszukujmy się, na co dzień jakoś niezbyt widać na ulicy fanatyków prowizorycznego driftu.

    -1
  • DarkShadows

    @visionpl Zabawa to jedno, a druga sprawa, że "bawiąc" się z ten sposób można nauczyć się kontrolować samochód w trudnych sytuacjach. Nagle dowiadujesz się w praktyce jak zachowuje się samochód podczas poślizgu, i wiesz co zrobić, żeby jakoś nad tym zapanować. Na drodze zdarzają się różne przypadki, można wpaść w niekontrolowany poślizg na ruchliwym skrzyżowaniu i wiedzieć jak szybko z niego wyjść, zanim dojdzie do tragedii. Tego z samej teorii człowiek się nie nauczy. Dlatego też uważam, że "potrenowanie" sobie nocą na dużym pustym parkingu jest dobre.

    edytowano: 8 lat temu
    0
  • VisioN_PL

    @DarkShadows Też tak uważam, dlatego nie widzę sensu w wydziwianiu, że na parkingach zawsze ktoś jest. Okazji jest sporo, jak się ma głowę na karku to zawsze się znajdzie miejsce by pośmigać bokiem na śniegu ;)

    1
  • Anonimowy

    Ale przecież często właśnie ręcznym się inicjuje drift ;-; no chyba że chodzi ci o powerslide. Nawet Ken Block czasem używa ręcznego a samochód "do dryftu" za max 2k złotych może nie mieć tyle mocy żeby wchodzić w zakręty jak wyżej podpisany bez dźwigni. Oczywiście rozróżniamy też piłowanie golfa na ręcznym na placu gdzie zawracają autobusy.

    edytowano: 8 lat temu
    0
  • sosik1
    sosik1 8 lat temu Odpowiedz

    "Mam Golfa V i piłuję go na ręcznym" Starter Pack. :P Bez urazy dla Golfika. ;)

    -1
  • DJprecel

    @sosik1 nie golfa V tylko III :P

    0
  • Anonimowy

    @sosik1 @DJprecel Proszę się odstosunkować od trójeczki :D

    0
  • DJprecel

    @sosik1 @lukasz-korczyk sam posiadam golfa 3, fajny panceny samochód i prosty w naprawie :D

    1
  • Anonimowy

    Jakby nie patrzeć jakoś zacząć trzeba :) Najlepiej od E36 w 1.8, bo nawet jak jebniesz to nie szkoda. Na Tanich Gruzach i za 1000zł można kupić jeżdżącego, akurat na początek zabawy. Jak ktoś ma FWD i też chce się pobawić, to zamiast używać ręcznego polecam (jak trochę śniegu spadnie), założyć na tył letnie laczki, znaleźć jakiś pusty plac czy parking i próbować. Driftu się raczej nie nauczysz, ale na pewno ogarniesz trochę poślizgi i poprawisz panowanie nad samochodem.

    6
  • DaniFilth321

    Racja, pozatym wiek nie ma tu nic do rzeczy skoro w Formule1 są ludzie po 18 lat

    -1

0.069736957550049