Tak było

Próbuję usilnie wyobrazić co trzeba w życiu robić, by nie mieć problemów, więc musisz je sobie wymyślać oraz importować, bo tak naprawdę nie odczuwasz w żaden sposób faktu, że żyjesz w kraju, w którym inflacja oscyluje w okolicy 20%, służba zdrowia rozpadła się 3 lata temu, system emerytalny polega na przeksięgowaniu z jednego konta na drugie, a edukację właśnie się ora i bronuje, żeby przypadkiem nic z niej nie zostało. No i jeszcze potrafisz kompletnie nie zauważyć, że rzut beretem od ciebie toczy się wojna, jakby mało było atrakcji na własnym podwórku. A potem jeszcze z tej swojej dobrze wyizolowanej bańki zarzucasz innymi, że są ślepi, bo nie widzą międzynarodowego spisku, a zajmują się jakimiś tam pierdołami w rodzaju "jak dożyć do pierwszego"

Sądząc po postawie ma się za Napoleona. Reszta to jego folwark.

Dla mnie ma taka mine jakby myślał "acha, mnie ledwo przepuścili bo niby taki szczur, ale prosiak to spoko tak?" xD

Albo, że wyborcy konfy identyfikują się jako wolnościowcy. I to obaj.

Tansy nie myślą o transach i byciu trans tyle co wy. Nikt wam ich nie wciska, sami wybieracie to życie.

Tylko maly wypłosz ma problem, reszta dużych psów, które znają swoją wartość, stoi dumnie. Piękne samozaoranie homofobów ha ha xD