@lis1973 Wystarczy, że ktoś ogrzewa piecem. Jak sam zawsze ustawiam wszystko tak, żeby węgiel wypalił się pod sam koniec nocy, ale jak ktoś nie umie dobrze operować powietrzem i wypali wszystko w godzinę, to potem rano ma zimno.
@ten-nielubiany jak masz taką opcję, to polecam palić od góry, ekonomicznie i wygodnie, ja w swoim kotle jak zasypię cały, to mam spokój na jakieś 10h nawet;D
@vodka81 Może i ekonomicznie, ale wygodnie to bym polemizował, bo sprawienie, żeby węgiel chciał się zapalić od góry bez benzyny, to zazwyczaj wielka walka xD
Zrobienie ogniska i dopiero potem dorzucenie węgla jak się już ładnie rozpali jest prostsze, dlatego większość ludzi tak robi.
@ten-nielubiany hmm, ja po prostu zasypuje kocioł węglem, kładę ze 2 warstwy kartonu, na to suche szczepki, podpalam kartony i elegancko idzie, benzyna nawet nigdy nie przeszła mi przez myśl XD
@vodka81 Musisz mieć naprawdę dobry skład węgla w pobliżu, bo chyba z 15 lat nie widziałem takiego, który by się zapalał od kartonu i paru szczapek. Z reguły trzeba zrobić duży ogień, żeby poszło.
@ten-nielubiany czy ja wiem czy dobry
tych szczepek to tak ze 2 dobre garści trzeba, no i trochę to trwa żeby się węgiel zajął, ale imo naprawdę warto, bo w południe/po południu rozpalasz i masz spokój na cały dzień
@ten-nielubiany no i cóż, jeżeli masz zapędy ekologiczne, to palenie od góry jest lepsze dla środowiska https://www.youtube.com/watch?v=ZWSvvpwKP-0 https://www.youtube.com/watch?v=jtQ2SeqWeHk
To gdzie mieszkasz na Syberii w gułagu.
@lis1973 Wystarczy, że ktoś ogrzewa piecem. Jak sam zawsze ustawiam wszystko tak, żeby węgiel wypalił się pod sam koniec nocy, ale jak ktoś nie umie dobrze operować powietrzem i wypali wszystko w godzinę, to potem rano ma zimno.
@ten-nielubiany jak masz taką opcję, to polecam palić od góry, ekonomicznie i wygodnie, ja w swoim kotle jak zasypię cały, to mam spokój na jakieś 10h nawet;D
@vodka81 Może i ekonomicznie, ale wygodnie to bym polemizował, bo sprawienie, żeby węgiel chciał się zapalić od góry bez benzyny, to zazwyczaj wielka walka xD Zrobienie ogniska i dopiero potem dorzucenie węgla jak się już ładnie rozpali jest prostsze, dlatego większość ludzi tak robi.
edytowano: rok temu@ten-nielubiany hmm, ja po prostu zasypuje kocioł węglem, kładę ze 2 warstwy kartonu, na to suche szczepki, podpalam kartony i elegancko idzie, benzyna nawet nigdy nie przeszła mi przez myśl XD
@vodka81 Musisz mieć naprawdę dobry skład węgla w pobliżu, bo chyba z 15 lat nie widziałem takiego, który by się zapalał od kartonu i paru szczapek. Z reguły trzeba zrobić duży ogień, żeby poszło.
@ten-nielubiany czy ja wiem czy dobry tych szczepek to tak ze 2 dobre garści trzeba, no i trochę to trwa żeby się węgiel zajął, ale imo naprawdę warto, bo w południe/po południu rozpalasz i masz spokój na cały dzień
@ten-nielubiany no i cóż, jeżeli masz zapędy ekologiczne, to palenie od góry jest lepsze dla środowiska https://www.youtube.com/watch?v=ZWSvvpwKP-0 https://www.youtube.com/watch?v=jtQ2SeqWeHk
Ah, piękne czasy studenckie, mieszkanie w kamienicy i 15 stopni w zimie żeby zaoszczędzić na grzaniu.