Z drugiej strony, facet w takim przypadku ma chwilę, żeby się zdrzemnąć, mieć wszystko gdzieś, i nawet całkiem wygodny fotel jest dostępny do tego celu. Kobieta w tym czasie biega, przymierza, szuka, sprawdza, zmienia niepasujące rzeczy, bo a to kolor nie ten, brak rozmiaru itp. Koszmar :D
Za to jak pójdziemy parą do, dajmy na to, takiej Castoramy czy innego miejsca, gdzie facet czuje się jak ryba w wodzie tudzież dziecko w sklepie z cukierkami, kobietom pozostaje co najwyżej pchanie wózka :D
Mi facet też wybiera rzeczy, przy czym nie wiem czy nie dlatego, że zawsze wtedy jest szybciej. Daje mi z 5 sukienek, które mu się podobają i mogę sobie z nich wybrać, zamiast 40 minut, mija 15.
Jak dziewczyna przymierza kilkanaście rzeczy, a wy przy każdej potakujecie, że 'ładnie', to nie dziwcie się, że długo schodzi, skoro zabrała was pewnie po to żebyście pomogli wybrać coś, w czym WAM się będzie podobała.
Z drugiej strony, facet w takim przypadku ma chwilę, żeby się zdrzemnąć, mieć wszystko gdzieś, i nawet całkiem wygodny fotel jest dostępny do tego celu. Kobieta w tym czasie biega, przymierza, szuka, sprawdza, zmienia niepasujące rzeczy, bo a to kolor nie ten, brak rozmiaru itp. Koszmar :D Za to jak pójdziemy parą do, dajmy na to, takiej Castoramy czy innego miejsca, gdzie facet czuje się jak ryba w wodzie tudzież dziecko w sklepie z cukierkami, kobietom pozostaje co najwyżej pchanie wózka :D
terror zakupów łączy mężczyzn ze wszystkich krajów świata ! ;)
Nawet Marek Kondrat się tu znalazł :D
Myślę, że jeśli chodzi na zakupy i czeka to chyba ważna kobieta dla niego jest.
@bułkazmasłem Poważnie?
@bułkazmasłem A nie. Źle przeczytałem -_-
A po 40 min podejdzie,powie że nie mają nic ciekawego i wejdzie do sklepu obok oglądać to samo.
Ja jak się już wybiorę ze swoim na zakupy to on sam łazi po sklepie i szuka mi ubrań, to raczej ja siedzę
Jeśli jeszcze do tego potrafi rozpoznać kilka odcieni czerwonego, to lepiej sprawdź czy nie ma bardzo bliskiego "przyjaciela"
Mi facet też wybiera rzeczy, przy czym nie wiem czy nie dlatego, że zawsze wtedy jest szybciej. Daje mi z 5 sukienek, które mu się podobają i mogę sobie z nich wybrać, zamiast 40 minut, mija 15. Jak dziewczyna przymierza kilkanaście rzeczy, a wy przy każdej potakujecie, że 'ładnie', to nie dziwcie się, że długo schodzi, skoro zabrała was pewnie po to żebyście pomogli wybrać coś, w czym WAM się będzie podobała.
To jest tak smutne, że aż urocze ;**
Ludzka tragedia rozgrywa się na naszych oczach... [*]
Słodcy są, aż ma się ochotę jednego sobie wziąć i męczyć go cotygodniowymi zakupami
Nie pracowałaś czasem w Guantanamo?