Tyle w tym temacie

Albo jak podgrzewasz jakiś płyn w kubku i na powierzchni jest gorący w chvj, a centymetr niżej zimniejszy niż wody arktyki.

Kiedy jedzenie z mikrofali jest nadal zimne ale jesz je tak czy inaczej bo wiesz że życie jest krótkie, świat jest pełen bezcelowej destrukcji a entropia jest nieunikniona i wszystko równie dobrze może szlag trafić.

To jest facet czy kobieta?

Chyba: Kiedy jesteś takim przegrywem, że nawet nie umiesz używać mikrofalówki.

Jedzenie zimne, a talerz k***a piekło

Pro tip: Wsadzaj do mikrofalówki jedzenie pod przykryciem. Jak masz talerz z jedzeniem, to nakryj go miską czy czymś w tym rodzaju. Chodzi o to, że te mikrofale "ogrzewają" wodę w potrawach. Ona zwykle paruje z jedzenia i dlatego mikrofalówkowe jedzenie jest suche. Jak je przykryjesz, to ta woda zostanie w naczyniu i jedzenie będzie się grzało jakby "na parze". W ten sposób będzie tak dobre, jakbyś grzał je w garnku. Ciekawostka: tłuszcze w mikrofalówce grzeją się od środka. Spróbujcie z masłem. W maśle wytapia się środek, a reszta zostaje stała.

i tak okazuje się, że żarcie nadal zimne a talerz gorący jakbyś go z dna piekła wyciągnął

Jedzenie zimne ale talerz już ciepły

Fantastyczna refleksja życiowa, normalnie nowy Sokrates. Żenada.

Czemu ten pan ma cycki?