To jest bezradność, boli najbardziej

@truchelko Ale wtedy, by musieli zagrać biali aktorzy

@truchelko Disney wypuścił Encanto, które bazuje na kulturze kolumbijskiej. Co prawda są tam mulaci a nie czarni, ale sami byli zaskoczeni aż tak pozytywnym odbiorem (chyba w dodatku na D+ tak mówili). I faktycznie jest dobre. Brakuje tylko jakiegoś sensowne gówno złodupca, ale takie było założenie i wyszło nieźle

@kamilsawicki Dawno nie czytałam tak dobrej, wzorcowej recenzji. Poproszę o więcej.

@kamilsawicki Filmweb potrzebuje tej recenzji.

@anonim-510 Dzięki! Muszę przyznać ze pisalem to bardziej z irytacji poziomem jaki Disney i Hollywood reprezentuje ostatnio i nie spodziewałem się tak pozytywnego odbioru. Obiecuję nie hamować się gdy zobaczę mem odnośnie produkcji na tym poziomie

@opera Dzięki! aż spróbuje założyć konto i zrobić kopiuj wklej. Zobaczymy jak szybko mi to usuną za szczerość i za przekleństwa

@kamilsawicki "krab raka dostał" Nie dało się lepiej podsumować tego filmu xD

@itwojamatkatez Z początku chciałem napisać „Sebastian”, ale jak uzmysłowiłem sobie ze to jest krab to nie mogłem przepuścić takiej okazji :D Ale fakt faktem, ten film to takie rakowisko ze NFZ powinien ich oficjalnie bojkotować za trucie ludzi

@horhe Ale gdyby istniały i mieszkały pod woda to byłyby białe bo woda blokuje promienie Słoneczne wiec melatonina byłaby u nich w minimalnych ilościach

@horhe Gdyby stworzono całkowicie nową historię i nazwano ją "syrenka Anna", niezwiązaną z postacią "małej syrenki" to mogliby wrzucić całkowicie dowolną aktorkę. No ale to trzeba by zbudować markę od nowa... Niestety od adaptacji oczekujemy chociaż minimalnego poszanowania tego jak ludzie zapamiętali oryginał.

@czarnykefir poczekajmy na chinskie wyniki .... to ze usa to dystopia to juz wiemy.

@dupekrzolendny "'The Little Mermaid' opened to just $2.5 million and could top out in China with as little as $4 million." Jak na Chiny nędza :D

@demo-demo nawet gowniana quantumania machnela 19mln

@dupekrzolendny bo ciężko się takie filmy krytykuje w dzisiejszych czasach. Nie podoba się? Rasista! Dzięki temu można łatwo bez wysiłku wysrywać co się chce i obwiniać innych w razie niepowodzeń.

@dupekrzolendny Nie można też popadać w drugą skrajność. Zobacz na typowo czarne produkcje. Albo Luke Cage i wszechobecna gangsterka, a większość czarnych to typowy stereotyp patoli z getta, albo Czarna Pantera i czarnuchy wywijajace z dzidą z vibranium w skórze ze sztucznego tygrysa i tarczą z kory. Próby pokazania "czarnej kultury" też kończą się kiepsko, bo sprowadzają się zazwyczaj do wyolbrzymiania stereotypów. Najlepiej czarnych przedstawiają normalne produkcje, w których ich rola jest wpasowana w normalny świat, chociażby w takim Boardwalk Empire.

@zontar zapomniałeś jeszcze o jednym "gatunku" czyli "czarny gliniarz" czyli coś w stylu "gliniarz z Beverly hills" czy "godziny szczytu" gdzie masz powielany do porzygu swojego czasu obraz "tego śmiesznego czarnucha"

@zontar a jakby zrobili np taki spawn 2 to krzywda by sie komus stala ?

@dupekrzolendny Zwłaszcza że już Disney stworzył oryginalnie czarną księżniczkę. Szczerze? "Księżniczka i żaba" to jest jedna z moich ulubionych bajek. Można tam znaleźć nawiązania do kultury czarnych mieszkańców ameryki. Jest Nowy Orlean, Jazz, znajdzie się nawet "czarna" (hehe) magia vodoo. To jest lepsza reprezentacja kultury osób czarnoskórych niż po prostu zamiana kolorami skóry. Kurde, aż sobie obejrzę ponownie

@dent Co do tego konceptu, to trudno go ocenić. Mam trochę czarnych w swoim środowisku i muszę przyznać, że ziomki najczęściej są bardziej wyluzowani i weseli. Mam więc wrażenie, że ten sposób przedstawiania czarnego gliniarza ma w sobie wiele prawdy. To nadal stereotyp, ale mocno wpasowany w kulturę i poparty statystyką. Jeśli mamy zrobić wesołego gliniarza, a czarni często są bardziej rozrywkowi, to jak najbardziej to pasuje. @chroma Otóż to. Czarni nie tylko siedzą w buszu i w gettach, żyją także wśród nas i mają bardzo podobną kulturę, która się z naszą przeplata. To są dla nas "normalni" czarni i to głównie ich dotyka kwestia tego, co jest pokazywane w mediach. Najbliższe cywilizowanemu człowiekowi nie jest obserwowanie czarnego z dzidą w buszu czy nawet obserwowanie czarnej patoli z getta. Nawet jeśli, to filmy z getta nie powinny być traktowane jako coś reprezentatywnego, mogą mieć formę komediową, ale w najlepszym guście jest przedstawienie tego tak, jak jest - jako problemu społecznego, a nie czyjejś kultury. Właściwie tworząc nowe dzieło można wstawić tam białego i czarnego, kolor skóry postaci będzie miał niewielki wpływ na jej odbiór i może być wykorzystany w artystyczny sposób. Nie każda postać musi reprezentować grupę specyficzną dla swojej nacji czy koloru skóry. Weźmy sobie inny przykład. Kiedy oglądasz amerykańskie produkcje i widzisz polaków, to kim oni najczęściej są? Albo tania siła robocza, bo wszystkim się kojarzą z ciężko pracującymi imigrantami zazwyczaj wykonującymi prace manualne, albo jakaś gangsterka, która też ma swój specyficzny, słowiański wariant. Ot, dostosowują dobór postaci do tego, co najbardziej pasuje. Nadal jednak mogą w narracji uwzględnić jakiegoś zdolnego polaka pracującego w NASA czy siedzącego na MIT, może być też prezesem jakiejś firmy. No ale jak obsadzą polaka w roli szlachcica w wiktoriańskiej anglii, to coś tu k***a będzie się bardzo wyróżniać. Z czegoś prawdopodobnego staje się jakimś wybrykiem natury, który miał małe prawdopodobieństwo wystąpienia. Jeszcze nie widziałem tej nowej syrenki, ale wydaje mi się, że taka produkcja wcale by nie była taka zła gdyby nie próbowała na siłę odtworzyć czegoś, co już jest. Dokładnie to samo z serialowym Wieśkiem. Gdyby to była niezależna historia, osobna produkcja tworząca świat od zera, to byśmy do tego podchodzili zupełnie inaczej. Czy syrenka może być czarna i mieć dziwnie szeroki rozstaw oczu? Czemu nie? Ryby występują w najróżniejszych kształtach. Sam koncept wydaje mi się całkiem spoko. Tylko dlaczego nie mogą stworzyć nowej historii napisanej pod tą postać, a zamiast tego muszą wziąć coś, co już odniosło sukces i to pozmieniać? To ci twórcy chcą żerować na sukcesie istniejącego dzieła, to oni chcą być z nim porównywani, więc oni ponoszą całą odpowiedzialność za wprowadzane zmiany. Adaptacje jak najbardziej mogą odbiegać od oryginału, ale jeśli robimy adaptację czegoś, co już odniosło sukces, to sami stawiamy sobie bardzo wysoko poprzeczkę i to o nią się w***bali.

@zontar "Tylko dlaczego nie mogą stworzyć nowej historii napisanej pod tą postać, a zamiast tego muszą wziąć coś, co już odniosło sukces i to pozmieniać?" Spotkalem sie z opinia ze jak np nie zrobisz czarnego jamesa bonda 007 tylko zrobisz czarnego Jerome Bond 008 to implikujesz ze czarni nie sa dosc dobrzy zeby byc "prawdziwym" bondem i musisz tworzyc im osobna kategorie a'la specjalna olimpiada. Nie dogodzisz :/

@zontar nie twierdzę że to zły obraz i fajnie wpasowuje się w filmy o lżejszych klimatach lubię chociażby wspomniane godziny szczytu czy tam facetów w czerni, ale postać była na pewno zaebiście często pokazywana w ten sam sposób.

@dupekrzolendny To raczej złożony temat i podejrzewam, że odnosi się on też do niezrozumienia takich produkcji. Można nawet wyczytać teorie, że James Bond to pseudonim agenta i są to różni faceci. To by od razu wyjaśniło dlaczego ich charakter nieco się zmienia między filmami i jak najbardziej czarny czy nawet kobieta by mogła zagrać taką rolę. Główną kwestią jest jednak to, że to faktycznie by musiały być różne postacie, które po prostu zawodowo są nazywane tak samo. Tak jednak nie jest, kilkukrotnie w filmie odnoszono się do wydarzeń z poprzednich części, w których grał inny aktor, więc już sama historia jasno wskazuje, że niezależnie od aktora jest to ciągle historia tego samego agenta. No i to powinno zamknąć sprawę, on był od dawna biały i nie może nagle zmienić koloru skóry czy płci, nawet za bardzo nie powinien zmieniać charakteru, bo to ciągle ta sama postać. To tak, jakby w połowie serialu przemalowano aktora czy zmieniono mu płeć. To tak, jakby kogoś dupka bolała, że zamiast Cavilla zagra Liam Hemsworth, a nie jakiś czarnuch. No c**j, wiedźmak był biały od początku serialu i tak powinno zostać, przecież kolejne sezony to nie nowa historia, nie nowa adaptacja, ma być spójne. Inną kwestią jest powstanie nowej adaptacji i tu można się zgodzić na różne wersje. Adaptacja jakiejkolwiek bajki czy książki zmieniając kolory postaci to jeszcze nie jest wielki problem. Ot, ktoś stworzył swoją wersję historii i może się podobać lub nie. Sk**wiałe jest jednak żerowanie na sukcesie istniejących adaptacji próbując się pod nie podpiąć. Ot, Wiedźmin z gier, książek czy nawet serialu z Żebrowskim trzymają się kupy, są bardzo spójne i możemy je oglądać tak, jakby to był jeden świat. Serialowy Wiedźmin nie zasługuje nawet na ten tytuł, jest adaptacją mocno oderwaną od reszty universum. Podobnie z resztą jest z innymi produkcjami. Jakby nie patrzeć, u takiego Marvela ten nieszczęsny Luke Cage czy Black Panther są osobną produkcją związaną z tym światem, trzymają się nadal kupy i jest spoko. C*****a by była, gdyby wyszedł nowy Iron Man, a grał go czarny transwestyta. I to nie z jakąś sensowną historią typu "Stark wyruchał murzynkę, jego bękart przypadkiem odziedziczył fortunę", tylko zmieniamy Tonego Starka w czarnucha i jazda. Takie zabiegi są problemem. Jakby nawet zmienili tytuł małej syrenki, doszlifowali to trochę zmieniając więcej niż kolor postaci, to by było spoko. Wtedy to by stanowiło niezależne dzieło, które może i jest inne, ale nawet nie próbuje sugerować, że jest "tylko" adaptacją filmową. To normalne, że powstają wszelkie spin-offy czy adaptacje w istniejących światach, które nie są spójne z oryginałem, ale one muszą mieć odmienny tytuł, muszą wskazywać na to, że są czymś innym. Nikt nie ma problemu z Morganem Freemanem jako bogiem, bo grał boga w Bruce Wszechmogący. No ale jakby zagrał w Ostatnim Kuszeniu Chrystusa, to by było już coś k***a nie tak. Bo o ile bogowie mogą być różni, to czarny Jezus już dosyć mocno odrywa się od powszechnie znanego universum. No ale zmienić mu nazwę i będzie git. Ot, zrobienie filmu, w którym prezydentem Polski jest kobieta by było całkiem spoko. C**j, niech będzie czarnuch, mało komu to będzie przeszkadzać. No ale jak Aleksander Kwaśniewski będzie czarny, a Andrzej będzie kobietą, to już kurła coś nie teges.

@shauri ona tak ma normalnie - śpiewać też nie umie - tak się kończy jak się zatrudnia diversity hire xD zamiast kogoś realnie kompetentnego - ps gra aktorska też drewniana i nazwanie jej amatorską to bycie szczodrym xD

@krzosulla głuchy jesteś, spoko. Nie masz na to wpływu.

@michu1944 akurat nie ja tylko krytycy j*bią te jej wokale xD ja się tam nie poniżam do oglądania takiego g*wna xD

@krzosulla stękacze i beztalencia. "Szum wody w kiblu."

@rychu1 zignorowali wszystkie 1 bo podejzane tendencje na stronach do oceniania .... wiec uruchomili "algorytm"

@dupekrzolendny Chciałeś napisać, wszystkie oceny poniżej 6, tak jak było w przypadku Pierścieni Władzy.

@blake4 Ale wiesz, że na IMDB specjalnie odpalili jakiś inny algorytm obliczania oceny dla tego filmu? Przed odpaleniem było chyba 2 czy 3 xD Swoją drogą, pokazuje to, ile te oceny warte. Oceniajcie, dopóki oceniacie tak jak my chcemy xD

@bananaboy ogólnie imdb działa na zasadzie, że ignoruje głosy nieaktywnych użytkowników. Jeśli ktoś przez 10 lat nic nie ocenia i loguje się specjalnie by dać 1 to co się dziwicie, że algorytm ignoruje taką ocenę? Podobnie z kontami które oceniają filmy tylko na 1 lub na 10 bo nie potrafią używać innych ocen.

@blake4 Jak na IMDB wylaczyli komentarze to juz bylo wiadomo ,ze strona bedzie gowno warta

@werlu Ale wiesz, że to nie jest coś powszechnego, że odpalili "alternatywny system" obliczania ocen teraz, dla tego konkretnego filmu?

@opera aż taka czarna to nie jest... Jak dla mnie to po prostu mulatka

@carloscrow Na końcu artykułu o tym wspominają. Jest to ocena użytkowników zweryfikowanych czyli takich którzy zapłacili za film.

@mrcrowbar faktycznie. „All audience” ma 57%. Ale też w sumie sensowne że oceniają Ci co obejrzeli. Na steam żeby ocenić grę trzeba ją kupić i koło oceny jest informacja jak długo ktoś grał. To dodaje trochę wiarygodności

@carloscrow Niby tak, ale z drugiej strony są wyłączeni z tego użytkownicy nie oglądający ze źródeł współpracujących z RT.

@mrcrowbar a na steam są wyłączeni użytkownicy z gog, epic, czy origin. Coś za coś, weryfikacja w zamian za mniejszą ilość ocen

@carloscrow Na RT tak samo jak na IMDB odpalili inny algorytm obliczania oceny dla tego filmu, tak żeby ją zawyżyć. Była dużo niższa przed odpaleniem. Tyle w temacie wiarygodności tych "ocen"

@bananaboy no spoko. Ale jeśli to nie są jakieś przefiltrowane oceny tylko wszystkie oceny ale tylko tych co oglądali to moim zdaniem to lepsza ocena niż taka gdzie każdy może ocenić nawet jak nie oglądał/zapłacił za film.

@carloscrow to to jest akurat pitu-pitu żeby wytłumaczyć zawyżenie ocen - krótko mówiąc, nie wierz w to.

@bananaboy dla mnie żadna różnica? Nawet gdyby sami moi ulubieni aktorzy tam grali, najładniejsze aktorki i najprzystojniejsi aktorzy, oceny byłyby 100% pozytywnych itd to i tak bym nie obejrzał bo ma w tagu musical / familijny