I co teraz?

@salamon55 Dokładnie. Wystarczy nosić rękawice ochronne. I myć łapska. Nie wiem, dlaczego niektórzy zachowują się jak syfiarze. Jasne, pracują ciężko i w ogóle, ale przecież istnieją środki czystości. Ale cóż, wielu ludzi syf ma we krwi.

@rusofil Z tego co widziałem na internecie, to pojawia się wielka duma, bo ktoś ma brudne ręce i syf za paznokciami a ja powiem inaczej - http://i1.kwejk.pl/k/obrazki/2016/10/79079c2dd3898750341f79e0d8165689.jpg

@salamon55 Niestety też tego nie rozumiem. Powiem więcej, jestem kobietą i pracuję jako mechanik samochodowy. Siedzę często z brudnymi rękoma lub rękawiczkami ale jakoś znajdę chwilę czasu żeby umyć ręce przed jedzeniem a po godzinach pracy nigdy jakoś nie mam brudnych paznokci ani nie śmierdzę. To się nazywa higiena osobista ale mam w pracy takich co swoje brudne paznokcie i smród zwalają na pracę. Zwykli syfiarze i tyle w temacie.

@Xiaomi S*******aj chińczyku.

Ja jem ze smalcem i ogórkiem kiszonym

A z czym mam jeść? Z łososiem i rukolą, posmarowaną mascarpone?

Zgaduję, że Polacy do kanapek dodają różne rodzaje szynki, sera, pasztetu, paprykarzu, rybki, warzyw itd.

Delma to jedno z najbardziej niesmacznych smarowideł na rynku. Nie wiem jak to w ogóle można jeść.

Np z twarożkiem i rzodkiewkami lub sałatą, dżemem, marmoladą, powidłami, pastą jajeczną, pastą orzechową, pastą serową, pastą z awokado, słonecznika, soczewicy, fasoli, bobu, papryki, bakłażana, łososia lub innych ryb, masłem orzechowym, tofu, warzywkami, papryką, marchewką, ogórkiem, cukinią, pasztetem z marchewki, soczewicy, pesto z pietruszki, jarmużu, orzechów, jakimś sosem, można dodać nawet kotleta raz na jakiś czas, nie tylko z wołowiny ale np cukinii, ziemniaków czy groszku (na śniadanie lepsze jest coś lekkiego na żołądek), można sobie też zrobić hot doga.... Nie chce mi się więcej wypisywać, ale jakbym miała jeść co dzień to samo, to moje życie byłoby straszne :P

@Gorn211 Różne rodzaje szynki sera i pasztetu, to się nazywa urozmaicenie :D

Amatorzy. Ja smaruje chleb ludzkimi duszami.

Szynka, pasztet i ser są spoko, ale nie margaryna. Żarcie margaryny to jak żarcie gówna. Obrzydliwe w smaku, do tego śmierdzi. Nic się na tym nie usmaży, nie ugotuje, więc po co to w ogóle?

Kanapka z łososiem i rukolą jest zajebista.

@krystian_sandro_krupiński W ogóle margaryna jest obleśna. A ludzie to jedzą na kanapkach. Takiej kanapki nie da się zjeść, bo ten syf śmierdzi na odległość. I ma obleśny posmak.

"pesto z pietruszki" WTF

@egow Chodzi o natkę pietruszki ;) Robisz 5 minut, bardzo smaczna na kanpkach :p

wiem ze chodzi o natkę, ale nie wiem jak to można jeść

@egow Nie wiem czy to dokładnie pesto ale ja robię coś takiego - zmiksowana pietruszka z oliwą, orzechami włoskimi i parmezanem (ale nie kupuj sypanego, ja zawsze wolę kupić mniej ale dobrej jakości niż dużo i tanio) i walnij to sobie na makaron albo ziemniaki i to jest serio pyszne. Będziesz jadł aż będą ci się uszy trzęsły :P. Podejrzewam, że na kanapce będzie równie pyszne, bo to ma bardziej konsystencję pasty niż wodnego sosu. Ja to sobie robię regularnie pasztet z cukinii i marchewki i jem to z chlebem. Wychodzi ci to taniej niż sztuczny pasztet a masz zdrowy i 100 razy lepszy niż napakowany syfem pasztet ze sklepu. Ja warzyw kiedyś nie lubiłam, bo moja mama zawsze gotowała bez smaku i przypraw ale jak przyprawisz dobrze to będziesz wcinał bardziej niż mięso, ps. nie jestem weganką, mięso też jem.