Jeden z lepszych odcinków, gdzie Al i Jefferson uciekali od żon. Dotarli na pewien dworzec autobusowy, gdzie spotkali kolesia handlującego lewymi dokumentami. Z racji tego, że dokumenty te kosztowały 100$, a Al miał tylko 1$ wywiązał się taki dialog:
Al - Mam tylko 1$, kim mogę za to być!
Koleś - Niech pomyślę (szuka w torbie i podaje Al'owi dokument) - Sprzedawcą butów o imieniu Al.
Mina Bundego bezcenna! :D
Mi się najbardziej podobał odcinek gdy Al przetrzymywał książkę przez kilkadziesiąt lat a na końcu w monologu Ala można było odnaleźć przesłanie, żeby nigdy się nie poddawać nie ważne jak bardzo mamy ch***wo w życiu :D I za to kocham Świat według Bundych, ten serial umiał rozbawić a jednocześnie dać jakiś morał... Szczególnie "Balony, maliny i głupie dziewczyny" :D
@Ninagor Odnośnie morału, to fajny był również odcinek, gdzie zamożna babka chciała zrobić z Al'a swoją sex-zabawkę, a ten i tak wrócił do swojej rodziny :)
Fez był przez chwilę mężem Laurie, a Hyde był dla nich jak syn (mieszkał z nimi)- Jackie była jego dziewczyną więc prawie jak córka. a Donna i Eric prawie wzięli ślub. więc raczej można przymknąc oko na to zdjęcie ;)
@Velskud napisałem psa w nawiasie bo nie byłem pewny, dzięki za wyjaśnienie, pomyliłem się bo dosyć dawno oglądałem ten odcinek a jak zobaczyłem tego robota to mi się ta scena przypomniała, jeszcze raz dzięki za poprawe :)
"Z jednej tkaniny, wszyscy jesteśmy..." - kto zaśpiewał, a nie przeczytał normalnie daje plusa. Jak kłamiecie, to myszka porazi Was prądem o małym napięciu :P
Czy tylko ja mam tak, że uwielbiałam praktycznie każdy opisany tutaj serial, ale "Rodzina zastępcza" od najmłodszych lat tak bardzo mnie irytowała i denerwowała, że po słowie: "Jędrulaaa" miałam ochotę wyłączyć telewizor i wyrzucić przez okno?
@Agacia.12345 Tu przyznaję 100% racji, bo odcinki w których pojawili się Jędrula i Altaka, były dużo gorsze :) Mi bardziej chodziło o te odcinki, gdzie te dzieci były dość młode.
ツ ︀➞ WWW.DATE4FUQ.COM?2659961
Bliźniaki Cramp kultową kreskówką? Że co proszę?
Siódme niebo :)
A gdzie Fresh Prince of Bel-Air(Bajer z Bel-Air z Willem Smithem)? :
Paździoch menda, dwa razy na zdjęciu?
Jeden z lepszych odcinków, gdzie Al i Jefferson uciekali od żon. Dotarli na pewien dworzec autobusowy, gdzie spotkali kolesia handlującego lewymi dokumentami. Z racji tego, że dokumenty te kosztowały 100$, a Al miał tylko 1$ wywiązał się taki dialog: Al - Mam tylko 1$, kim mogę za to być! Koleś - Niech pomyślę (szuka w torbie i podaje Al'owi dokument) - Sprzedawcą butów o imieniu Al. Mina Bundego bezcenna! :D
Mi się najbardziej podobał odcinek gdy Al przetrzymywał książkę przez kilkadziesiąt lat a na końcu w monologu Ala można było odnaleźć przesłanie, żeby nigdy się nie poddawać nie ważne jak bardzo mamy ch***wo w życiu :D I za to kocham Świat według Bundych, ten serial umiał rozbawić a jednocześnie dać jakiś morał... Szczególnie "Balony, maliny i głupie dziewczyny" :D
@Ninagor Odnośnie morału, to fajny był również odcinek, gdzie zamożna babka chciała zrobić z Al'a swoją sex-zabawkę, a ten i tak wrócił do swojej rodziny :)
Rodzina Formanów to tylko Eric, Kitty i Red (brakuje Laurie). Reszta to znajomi i przyjaciele.
Fez był przez chwilę mężem Laurie, a Hyde był dla nich jak syn (mieszkał z nimi)- Jackie była jego dziewczyną więc prawie jak córka. a Donna i Eric prawie wzięli ślub. więc raczej można przymknąc oko na to zdjęcie ;)
w Bill Cosby Show brakuje Denise na zdjęciu
Jolasie wykreślić, totalnie zniszczyła serial (a tak cieszyłem się na powrót Waldusia).
U Andersonów nie ma na zdjęciu teściowej Andyego (drugiej babci Ludwiczka)
ten robot z Jetsonów był w psychiatryku dla robotów w Futuramie (zabiła psa chyba...)
Zabiła Elroya, syna Jetsonów, bo był ,,brudnym chłopcem" :P
@Velskud napisałem psa w nawiasie bo nie byłem pewny, dzięki za wyjaśnienie, pomyliłem się bo dosyć dawno oglądałem ten odcinek a jak zobaczyłem tego robota to mi się ta scena przypomniała, jeszcze raz dzięki za poprawe :)
"Z jednej tkaniny, wszyscy jesteśmy..." - kto zaśpiewał, a nie przeczytał normalnie daje plusa. Jak kłamiecie, to myszka porazi Was prądem o małym napięciu :P
Czy tylko ja mam tak, że uwielbiałam praktycznie każdy opisany tutaj serial, ale "Rodzina zastępcza" od najmłodszych lat tak bardzo mnie irytowała i denerwowała, że po słowie: "Jędrulaaa" miałam ochotę wyłączyć telewizor i wyrzucić przez okno?
@Agacia.12345 Tu przyznaję 100% racji, bo odcinki w których pojawili się Jędrula i Altaka, były dużo gorsze :) Mi bardziej chodziło o te odcinki, gdzie te dzieci były dość młode.
@Agacia.12345 Jędrula akurat był w porządku. Alutka była irytująca (ale i tak mniej niż Jolasia w nowych odcinkach ŚWK)....