Świetna galeria.
A to, co było o "wstaniu o 5.30" - tak właśnie najlepiej jest żyć.
Małe przyjemności. Uczucie wiatru na skórze czy we włosach, ulubione zapachy, pzyjemność dotyku czy smaku. Wiadomo, we dwoje rzeczy smakują lepiej. Ale już samemu można docenić jak wspaniałym darem jest życie.
Szkoda, że nie każdy ojciec potrafi być taki, jak ten na ostatnim zdjęciu. U mnie to tylko patologa, a ja swojego ojca nie znoszę z całego serca, ruchany cwel.
>Bądź mną
>Anon lvl 16
>Idziesz do technikum
>Rozpoczęcie roku, idziecie do sali
>Wychowawca coś tłumaczy
>Przed Tobą siedzi dziewczyna
>Najpiękniejsza jaką widziałeś
>Zaczynasz czuć coś czego nigdy wcześniej nie czułeś
>Wydaje Ci się cała idealna
>Opanuj sie, Anon, pierwszy raz ją widzisz
>Mówisz o tym kumplowi
>Kumpel jest zdziwiony
>"To jest najbrzydsza laska jaką widziałem, Anon"
>Wszyscy mówią Ci dokładnie to samo
>smutek.jpg
>Następnego dnia lądujesz z nią w grupie na angielskim i zawodowych
>Pierwsza lekcja z podstaw projektowania graficznego
>"Dlaczego wybraliście ten kierunek??"
>Ona nadal siedzi przed Tobą
>Już wiesz dokładnie co powiesz
>Powtórzyłeś to w głowie 8274 razy
>Znasz te formułke na pamięć
>Przed Tobą mówi właśnie ona
>Gada coś że lubi grać w gierki, oglądać anime i troche rysuje
>Kiedyś chce robić gierki
>Uświadamiasz sobie że praktycznie zacytowała Twoją formułke
>Mindfuck.exe
>Jest Twoja kolej
>Nadal sparaliżowany
>"No... ten... ja jak kolega obok..."
>Nie masz pojęcia co powiedział kolega obok
>Ona jednak jest idealna
>Z dnia na dzień tylko coraz bardziej się tego upewniasz
>Dowiadujesz się że ma crusha
>Oczywiście nie Ty nim jesteś
>Czemu miałabyś być
>Przez prawie cały rok rozmawiałeś z nią może z 10 razy
>Chodziła z nim do gimnazjum
>Lubią sie
>Rzadko z nim gada ale zawsze częściej niż z Tobą
>Depresja lvl 99
>Nadal boisz sie zagadać
>Jest już połowa maja
>Anon ogarnij się
>W końcu zbierasz się w sobie
>Zaczynacie coraz częściej rozmawiać
>Oglądacie anime na lekcjach/przerwach
>Chyba Cię lubi
>W końcu zapraszasz ją na steamie
>Zaczynacie pisać
>Codziennie
>20/7
>Gdyby sie dało pisalibyście przez sen
>W końcu wychodzicie grać w Pokemon GO
>Ale szybko się męczycie i siadacie w cieniu oglądać BnHA
>Okropnie cieszysz się że ją widzisz
>Ona chyba też
>Dzisiaj rano dostajesz od niej smsa
>Tak jak codziennie
>Odpisujesz
>Pyta sie kiedy wstałeś
>"Obudził mnie sms od najpiękniejszej dziewczyny na świecie"
>W odpowiedzi dostajesz "Kocham Cię, Anon"
>Powstrzymujesz łzy szczęścia
>Nikt nie wierzył że Ci się uda
>Jesteście razem już drugi miesiąc
>Za tydzień znowu do szkoły
> Nie możesz już sie doczekać min wszystkich tych którzy w Ciebie nie wierzyli
ehhh... The stories and information posted here are artistic works of fiction and falsehood.
Only a fool would take anything posted here as fact.
tak jest napisane jak wchodzisz na /b/, wienc cicho tam
>bądź mną, Anon level 18,
>na kwejku czytasz wzruszające historie o tym jak inne anony naprawiły swoje życie i tak dalej
>pomyśl że też tak możesz
>idziesz 4 września do szkoły
>"nowa szkoła, nowe znajomości" jak to mówi twoja babcia
>religia, ksiądz pierdoli coś o szatanach
>przed tobą usiadła Karynka 8/10
>ty siedzisz sam
>po mniej więcej 20 minutach zagadujesz
>na szczęście twój ryj jej nie odstraszył
>po lekcji, na przerwie, Karynka daje ci swój numer
>wygryw.exe
>w trakcie tego dnia poznajesz jeszcze kilka osób które cię polubiły
>Rudy, Gruby, Anka i Piotrek
>po powrocie twój telefon dzwoni
>to Karynka
>umawiacie się na spotkanie w sobotę na 18 na spacer
>następnego dnia na religi Karynka siada obok ciebie
>na szczęście ksiądz nie zauważył
>dni miło mijają ci z twoją paczką
>w końcu sobota 17:50
>wychodzisz wcześniej do umuwionego miejsca
>po godzinie siadacie na łące nie daleko za waszym miasteczkiem
>Karynka kładzie ci swoją dłoń na twojej
>mówi ci że lepiej tego wieczoru nie mogłaby przeżyć
>W KOŃCU COŚ JEBŁO TAK GŁOŚNO ŻE CI PRAWIE USZY WYJEBAŁO
>Karynka tak bardzo rozjebana
>ŻycieTyKurwo.png
>sprawdzasz puls tak jakby była jakaś szansa żeby przeżyła
>w końcu z za krzaków wyłania się słynny krytyk kulinarny Robert Makłowicz
>"Wreszcie ujebałem skurwysyna!"- mówi Makłowicz
>"Czyli to pan!"- odpowiadasz po chwili
>kiedy biegniesz w łzach żeby mu zajebać on zatrzymuje cię słowami:
>"Zaczekaj, muszę ci coś pokazać"
>Podchodzicie do zwłok Karynka
>Makłowicz coś robi z Karynką
>po wykonaniu swojej czynności Makłowicz wskazuje na Karynkę
>toż to Człowiek Małpa! Największy zbrodniasz wojenny zaraz po Janie Pawle 2
>"Ale przecież on był od 8 lat zamknięty w szafce na bezpieczniki"- mówisz
>"otóż nie"- odpowiedział Makłowicz
>wracasz do domu mając dość wrażeń tego dnia
>mama się pyta jak było
>opowiadasz jej całą historię
>mama daje ci zakaz na komputer bo przez niego masz jakąś chorobę
>cokurwa.gif
>Boge ty kurwo
ja się tak śmiałem przy tym co wkleiłeś (to gówno o dłubaniu w dupie), że oczy mi że wzruszenia zaczęły się pocić i pomyliłem przycisk plusika ze zgłoszeniem :(
Fakt (mam taki tick czy cos ze jak mi jest smutno to się uśmiecham mimo ze mam oczy pelne łez) i na ostatnim ,,uśmiałem" sie jak przy dobrej komedii. Wiem ze to dziwne ale tak jest czuje smutek ale miesnie twarzy tak reaguja.
(●⁰౪⁰●) ➡ ︀➸ www.i︀n︀t︀i︀m︀c︀o︀n︀t︀a︀c︀t︀.︀c︀o︀m︀?︀p︀r︀o︀f︀i︀l︀e︀3249997
︀【≽ܫ≼】 ︀➯ www.f︀a︀n︀t︀a︀z︀m︀.︀o︀n︀l︀i︀n︀e︀#︀3249997
♥ ︀➪ www.i︀n︀t︀i︀m︀c︀o︀n︀t︀a︀c︀t︀.︀c︀o︀m︀?︀p︀r︀o︀f︀i︀l︀e︀3249997
b︀е︀s︀t ︀s︀е︀x︀ ︀d︀а︀t︀i︀n︀g: WWW.FANTAZM.ONLINE?3249997
Świetna galeria. A to, co było o "wstaniu o 5.30" - tak właśnie najlepiej jest żyć. Małe przyjemności. Uczucie wiatru na skórze czy we włosach, ulubione zapachy, pzyjemność dotyku czy smaku. Wiadomo, we dwoje rzeczy smakują lepiej. Ale już samemu można docenić jak wspaniałym darem jest życie.
edytowano: 7 lat temuCo znaczy mfw? Pomocy..
mfw somebody asks whats the acronym for "my face when"
Naprawdę dobra galeria ! dzięki !
Siegmayer! A inne są trochę smutne
Chciałbym tak czasami... tak z kolegami, dziewczyna.
Obrazek 16, składam kondolencje dla kolejnego faceta w Friendzone ;-;7.
troszkę smutłem
To jest piękne. I smutne.
Mam gęsią skórkę
widzę, że 4chan juz dawno osiągnął poziom dna
Szkoda, że nie każdy ojciec potrafi być taki, jak ten na ostatnim zdjęciu. U mnie to tylko patologa, a ja swojego ojca nie znoszę z całego serca, ruchany cwel.
"The stories and information posted here are artistic works of fiction and falsehood. Only a fool would take anything posted here as fact." z 4chan/b/
13ste jest fajne ^^ Fajnie by było spacerować sobie nocami z najlepszym ziomkiem i chodzić czasami do Maca xD
>Bądź mną >Anon lvl 16 >Idziesz do technikum >Rozpoczęcie roku, idziecie do sali >Wychowawca coś tłumaczy >Przed Tobą siedzi dziewczyna >Najpiękniejsza jaką widziałeś >Zaczynasz czuć coś czego nigdy wcześniej nie czułeś >Wydaje Ci się cała idealna >Opanuj sie, Anon, pierwszy raz ją widzisz >Mówisz o tym kumplowi >Kumpel jest zdziwiony >"To jest najbrzydsza laska jaką widziałem, Anon" >Wszyscy mówią Ci dokładnie to samo >smutek.jpg >Następnego dnia lądujesz z nią w grupie na angielskim i zawodowych >Pierwsza lekcja z podstaw projektowania graficznego >"Dlaczego wybraliście ten kierunek??" >Ona nadal siedzi przed Tobą >Już wiesz dokładnie co powiesz >Powtórzyłeś to w głowie 8274 razy >Znasz te formułke na pamięć >Przed Tobą mówi właśnie ona >Gada coś że lubi grać w gierki, oglądać anime i troche rysuje >Kiedyś chce robić gierki >Uświadamiasz sobie że praktycznie zacytowała Twoją formułke >Mindfuck.exe >Jest Twoja kolej >Nadal sparaliżowany >"No... ten... ja jak kolega obok..." >Nie masz pojęcia co powiedział kolega obok >Ona jednak jest idealna >Z dnia na dzień tylko coraz bardziej się tego upewniasz >Dowiadujesz się że ma crusha >Oczywiście nie Ty nim jesteś >Czemu miałabyś być >Przez prawie cały rok rozmawiałeś z nią może z 10 razy >Chodziła z nim do gimnazjum >Lubią sie >Rzadko z nim gada ale zawsze częściej niż z Tobą >Depresja lvl 99 >Nadal boisz sie zagadać >Jest już połowa maja >Anon ogarnij się >W końcu zbierasz się w sobie >Zaczynacie coraz częściej rozmawiać >Oglądacie anime na lekcjach/przerwach >Chyba Cię lubi >W końcu zapraszasz ją na steamie >Zaczynacie pisać >Codziennie >20/7 >Gdyby sie dało pisalibyście przez sen >W końcu wychodzicie grać w Pokemon GO >Ale szybko się męczycie i siadacie w cieniu oglądać BnHA >Okropnie cieszysz się że ją widzisz >Ona chyba też >Dzisiaj rano dostajesz od niej smsa >Tak jak codziennie >Odpisujesz >Pyta sie kiedy wstałeś >"Obudził mnie sms od najpiękniejszej dziewczyny na świecie" >W odpowiedzi dostajesz "Kocham Cię, Anon" >Powstrzymujesz łzy szczęścia >Nikt nie wierzył że Ci się uda >Jesteście razem już drugi miesiąc >Za tydzień znowu do szkoły > Nie możesz już sie doczekać min wszystkich tych którzy w Ciebie nie wierzyli
To było piękne stary. Wierzę w ciebie :')
Piękne, dokładnie
czy tylko mi początek przypomina pastę niżej?
@wprowadz-login Gratsy i powodzenia.
I to jest dobra galeria
Nie podoba mi sie
I CAME HERE TO LAUGH NOT TO FEEL ;_;
Podziwiam tych, który doszli dalej niż do trzeciego. To jest tak głupie, że nie do zniesienia.
żryj minusy
Greentexty? GREENTEXTY? Co to do k...y nędzy jest
to są greentexty nowocioto
nowoc***a :DDDDD
lol żałosne, jesteście słabi jeśli wzruszyły was takie gówniane historyjki, zamiast współczucia poczułem zażenowanie.
ehhh... The stories and information posted here are artistic works of fiction and falsehood. Only a fool would take anything posted here as fact. tak jest napisane jak wchodzisz na /b/, wienc cicho tam
zabij się
>bądź mną, Anon level 18, >na kwejku czytasz wzruszające historie o tym jak inne anony naprawiły swoje życie i tak dalej >pomyśl że też tak możesz >idziesz 4 września do szkoły >"nowa szkoła, nowe znajomości" jak to mówi twoja babcia >religia, ksiądz pierdoli coś o szatanach >przed tobą usiadła Karynka 8/10 >ty siedzisz sam >po mniej więcej 20 minutach zagadujesz >na szczęście twój ryj jej nie odstraszył >po lekcji, na przerwie, Karynka daje ci swój numer >wygryw.exe >w trakcie tego dnia poznajesz jeszcze kilka osób które cię polubiły >Rudy, Gruby, Anka i Piotrek >po powrocie twój telefon dzwoni >to Karynka >umawiacie się na spotkanie w sobotę na 18 na spacer >następnego dnia na religi Karynka siada obok ciebie >na szczęście ksiądz nie zauważył >dni miło mijają ci z twoją paczką >w końcu sobota 17:50 >wychodzisz wcześniej do umuwionego miejsca >po godzinie siadacie na łące nie daleko za waszym miasteczkiem >Karynka kładzie ci swoją dłoń na twojej >mówi ci że lepiej tego wieczoru nie mogłaby przeżyć >W KOŃCU COŚ JEBŁO TAK GŁOŚNO ŻE CI PRAWIE USZY WYJEBAŁO >Karynka tak bardzo rozjebana >ŻycieTyKurwo.png >sprawdzasz puls tak jakby była jakaś szansa żeby przeżyła >w końcu z za krzaków wyłania się słynny krytyk kulinarny Robert Makłowicz >"Wreszcie ujebałem skurwysyna!"- mówi Makłowicz >"Czyli to pan!"- odpowiadasz po chwili >kiedy biegniesz w łzach żeby mu zajebać on zatrzymuje cię słowami: >"Zaczekaj, muszę ci coś pokazać" >Podchodzicie do zwłok Karynka >Makłowicz coś robi z Karynką >po wykonaniu swojej czynności Makłowicz wskazuje na Karynkę >toż to Człowiek Małpa! Największy zbrodniasz wojenny zaraz po Janie Pawle 2 >"Ale przecież on był od 8 lat zamknięty w szafce na bezpieczniki"- mówisz >"otóż nie"- odpowiedział Makłowicz >wracasz do domu mając dość wrażeń tego dnia >mama się pyta jak było >opowiadasz jej całą historię >mama daje ci zakaz na komputer bo przez niego masz jakąś chorobę >cokurwa.gif >Boge ty kurwo
dosyć słabe.
Kuźwa...myślałem że to jakieś fajne będzie a tu taki plot twist XD Szacun XP
Cholera, moje zimne serce drgnęło. To dziwne uczucie. Tak bardzo wyprałem się z emocji, że cieszy mnie nawet coś takiego. Dziękuję.
nic lepszego nie widziałem na kwejku
Ostatnie było najlepsze ^^
to jest o wiele lepsze niż te G Ł Ę B O K I E obrazki
Nie przychodzę tu by płakać... cieszmy się, tym co many i dzielmy się z innymi uczuciem bez nienawiści.
Aaaa tyle emocji, jestem nie przyzwyczajona
The Ballad of Ella, długie, ale warto
Zapomniałeś się wylogować
jedna z najlepszych galerii jakie zobaczyłem na kwejku! Szacun!
kurahen ork pozdrawia
Jak to 4chan jest
Takie galerie się szanuje a nie jakieś stulejarskie gówno
i tu się zgodzę anonie
@bezsprzecznieniepoczytalny kiedy nowy avatar?
dupa
W ostatnim się w*****łem, bo nie mogłem przeczytać końcówki, gdyż moje oczy zalały się łzami
Kwejk jest żeby się śmiać a nie wzruszać
J****y Kwejk! >ryczy
ja się tak śmiałem przy tym co wkleiłeś (to gówno o dłubaniu w dupie), że oczy mi że wzruszenia zaczęły się pocić i pomyliłem przycisk plusika ze zgłoszeniem :(
Piękne
Dzięki wodo Zawsze jesteś przy mnie
Dzieci w afryce by tego nie powiedzieli
powiedzialy*
Dobra... Przy ostatnim się popłakałam...
Fakt (mam taki tick czy cos ze jak mi jest smutno to się uśmiecham mimo ze mam oczy pelne łez) i na ostatnim ,,uśmiałem" sie jak przy dobrej komedii. Wiem ze to dziwne ale tak jest czuje smutek ale miesnie twarzy tak reaguja.
Prawie tak dobre jak "player two" https://joemonster.org/filmy/76032