> 2 świrów ma dostęp do broni i postanawia masakrować losowych ludzi w ponad 300 milionowym kraju
advice lewak
>ponad 300 milionów będzie płacić za masakrę losowych ludzi przez 2 świrów z dostępem do broni
"advice lewak" ? Durny k***sie? Republikanie to lewaki? No w sumie siedza w kieszeni Fiutina wiec by sie zgadzala. Poza tym w USA co najmniej 5 000 000 ludzi ma bron. Tak wiec chciales zablysnac ale cos nie pyklo.
Do masakr wcale nie dochodzi dlatego. że w USA każdy świr może bez pozwoleń, badań i testów kupić trzy karabiny szturmowe, pięć pistoletów i wiadro min przeciwpiechotnych, idąc rano po bułki
@maly-czlowiek To wcale nie dlatego, że jakiś debil uznał, że tabliczka "gun-free zone" w jakiś sposób pomaga. Kolejny debil który uważa, że bandyta przejmuje się tym, że nie wolno mu posiadać broni. Otóż MA ON W TO WYJE*ANE. Zakaz zabijania też jest. I co? I gówno.
Masz sporo racji, jak gnojek będzie chciał zdobyć broń, to zdobędzie. Jednak jednocześnie nie możemy udawać, że nieograniczony wręcz dostęp do broni to same plusy
@maly-czlowiek
Cos mi sie zdaje, ze tych debili nie przekonasz. Najbardziej mnie smieszny jak te stare, zmurszale dziady probuja mowic cos o grach, a widac jak na dloni, ze w zyciu nawet w knajpie na flipperach nie grali :D
Za 10 lat pies z kulawa noga na nich nie zaglosuje.
Brak dostępu do broni bardzo utrudnia jej zdobycie "świrom".
Przykładowo w Polsce o ile gangster zdobędzie nielegalnie bron o tyle zwykły świr już niekoniecznie (nie mówię tu o czarnoprochowej, ale z niej nie zrobisz masakry).
Gangsterzy nie są jednak niebezpieczni dla społeczeństwa, diler lub alfons nie zaatakuje kogoś bo ma taki kaprys albo coś sobie ubzdurał.
@maly-czlowiek im mniejsza dostępność do broni legalnej, tym trudniej zdobyć również nielegalną (broń nielegalna, to ta skradziona).
W Polsce dostęp do broni nielegalnej załatwi sobie mafia, jacyś gangsterzy (dilerzy, alfonsi etc.) ale dla zwykłych złodziejaszków oraz masy świrów (kibole, dresy, a także głupki chcący zrobić masakrę) broń jest bardzo ograniczona.
Ucieczka w gry komputerowe jest tylko skutkiem głębszych problemów. Nad kimś znęcają się w szkole więc odreagowuje w świecie wirtualnym, aż w końcu dochodzi do kresu swojej wytrzymałości psychicznej i robi rozszerzone samobójstwo zgodnie z zasada "idę do pieklą i zabiorę was z sobą".
@cnodax Zgadzam się, że osoby z problemami mogą uciekać w świat wirtualny. Zgodzę się też, że w ekstremalnych sytuacjach może dojść do rozszerzonego samobójstwa. Ale jedna rzecz: korelacja to nie przyczynowość. To nie to pierwsze doprowadziło do drugiego
@maly-czlowiek Wybaczcie że mój komentarz może być źle zrozumiały, ale też miałem na myśli że nie gry nigdy nie są przyczyną strzelanin. Tak samo jak same szkolne masakry leża po stronę skutków, nie przyczyn. Zamykanie się w sobie i ucieczka w agresje, nie ważne w jakiej formie, powinny być rozważane jako znak że ostrzegawczy, że z psychiką danego człowieka dzieje się coś złego i wymaga on pomocy.
Pewnie grali w chińczyka i im nie szło, więc postanowili odreagować. A co jakby taki współczesny psychopata po angry birds doszedł do władzy? Moim zdaniem nie zostałby kamień na kamieniu
Dostęp do broni powinien być, ale na zupełnie innych zasadach. Da się to zrobić tak by było bezpieczniej niż przy całkowitym braku, albo tak jak jest teraz w USA
A może problem nie leży w grach ani w broni tylko w sytuacji jaka kreuje się w kraju? Wojna demokraci/republikanie.
Do tego ciekawostka: chłopak użył dokładnie tego co ATF chce zbanować. Nie pierwszego lepszego AR'a z pułki tylko modyfikowanego akurat tak jak ATF chce banować....
Coś muszą zrobić by uspokoić opnie publiczną, a nie bardzo wiedzą co. Nie mogą całkowicie zdelegalizować broni, bo to wielki kraj i policja nie zawsze zdąży na czas. Więc obywatel musi móc bronić się sam. Podobnie było u nas po filmie Siekielskiego. Nie możemy nic zrobić z księżmi, wiec zaproponujmy zwiększenie wieku od którego można uprawiać seks do z 15 do 18. Co prawda w żaden sposób nie rozwiąże to problemu wykorzystywania dzieci, ale elektorat zobaczy, że coś robimy w tej sprawie. Do następnej afery mamy spokój, która jak dobrze pójdzie będzie już po wyborach.
@qaktus Oni nie martwią się o to że obywatel nie będzie mógł się bronić przed napaścią w razie delegalizacji broni.. tylko o to że jej posiadanie jest ,,formą" amerykańskiej ,,kultury" która trwa już do czasu walki z anglikami. Nagła delegalizacja spowodowałaby bunt wśród ludzi którzy uważają broń za swoje prawo.
Trzeba zauważyć jednak że nieproporcjonalnie więcej jest zabójstw z jej użyciem w usa niż w innych krajach gdzie nie jest tak powszechnie dostępna i trzeba mieć na nią pozwolenie. Z resztą co nas ma obchodzić usa ?
pytanie, ktore gry dorobia sie nagle tej brutalnosci... Karmienie kroliczka nalesnikami?
T O W S Z Y S T K O P R Z E Z T E G R Y!
Skoro rodziców stać na glocka to i na CoD mają.
Jak dodatkowo zarobic na najpopularniejszych grach.
> 2 świrów ma dostęp do broni i postanawia masakrować losowych ludzi w ponad 300 milionowym kraju advice lewak >ponad 300 milionów będzie płacić za masakrę losowych ludzi przez 2 świrów z dostępem do broni
"advice lewak" ? Durny k***sie? Republikanie to lewaki? No w sumie siedza w kieszeni Fiutina wiec by sie zgadzala. Poza tym w USA co najmniej 5 000 000 ludzi ma bron. Tak wiec chciales zablysnac ale cos nie pyklo.
ten "lewak" w pierwszej kolejności chciałby aby nie było swobodnego dostępu do broni, co utrudniłoby urządzanie strzelanin.
Do masakr wcale nie dochodzi dlatego. że w USA każdy świr może bez pozwoleń, badań i testów kupić trzy karabiny szturmowe, pięć pistoletów i wiadro min przeciwpiechotnych, idąc rano po bułki
edytowano: 6 lat temuAkurat dostep do broni automatycznej jest tam troche ograniczony.
@maly-czlowiek To wcale nie dlatego, że jakiś debil uznał, że tabliczka "gun-free zone" w jakiś sposób pomaga. Kolejny debil który uważa, że bandyta przejmuje się tym, że nie wolno mu posiadać broni. Otóż MA ON W TO WYJE*ANE. Zakaz zabijania też jest. I co? I gówno.
Masz sporo racji, jak gnojek będzie chciał zdobyć broń, to zdobędzie. Jednak jednocześnie nie możemy udawać, że nieograniczony wręcz dostęp do broni to same plusy
@maly-czlowiek Cos mi sie zdaje, ze tych debili nie przekonasz. Najbardziej mnie smieszny jak te stare, zmurszale dziady probuja mowic cos o grach, a widac jak na dloni, ze w zyciu nawet w knajpie na flipperach nie grali :D Za 10 lat pies z kulawa noga na nich nie zaglosuje.
Brak dostępu do broni bardzo utrudnia jej zdobycie "świrom". Przykładowo w Polsce o ile gangster zdobędzie nielegalnie bron o tyle zwykły świr już niekoniecznie (nie mówię tu o czarnoprochowej, ale z niej nie zrobisz masakry). Gangsterzy nie są jednak niebezpieczni dla społeczeństwa, diler lub alfons nie zaatakuje kogoś bo ma taki kaprys albo coś sobie ubzdurał.
@maly-czlowiek im mniejsza dostępność do broni legalnej, tym trudniej zdobyć również nielegalną (broń nielegalna, to ta skradziona). W Polsce dostęp do broni nielegalnej załatwi sobie mafia, jacyś gangsterzy (dilerzy, alfonsi etc.) ale dla zwykłych złodziejaszków oraz masy świrów (kibole, dresy, a także głupki chcący zrobić masakrę) broń jest bardzo ograniczona.
Nic się nie zmieni ale klasycznie, trzeba było znaleźć winnego... Kozła ofiarnego
Ucieczka w gry komputerowe jest tylko skutkiem głębszych problemów. Nad kimś znęcają się w szkole więc odreagowuje w świecie wirtualnym, aż w końcu dochodzi do kresu swojej wytrzymałości psychicznej i robi rozszerzone samobójstwo zgodnie z zasada "idę do pieklą i zabiorę was z sobą".
@cnodax Zgadzam się, że osoby z problemami mogą uciekać w świat wirtualny. Zgodzę się też, że w ekstremalnych sytuacjach może dojść do rozszerzonego samobójstwa. Ale jedna rzecz: korelacja to nie przyczynowość. To nie to pierwsze doprowadziło do drugiego
edytowano: 6 lat temu@maly-czlowiek Wybaczcie że mój komentarz może być źle zrozumiały, ale też miałem na myśli że nie gry nigdy nie są przyczyną strzelanin. Tak samo jak same szkolne masakry leża po stronę skutków, nie przyczyn. Zamykanie się w sobie i ucieczka w agresje, nie ważne w jakiej formie, powinny być rozważane jako znak że ostrzegawczy, że z psychiką danego człowieka dzieje się coś złego i wymaga on pomocy.
Ograniczenia w dostępie do broni załatwiłby sprawę
@ostatni-dzik-w-rp Mj borze sosnowy! Doczekalem sie twojego pierwszego madrego komentarza, czy ktos ci przejal konto? ;)
Wam obu to by ktoś konto przejął, bo obydwoje sracie głupotami.
@krulanon1-reaktywacja Ja cały czas czekam na twój mądry Ale dzięki :)
@ostatni-dzik-w-rp Niedoczekanie Twoje ;)
Czemu nagle taki wysyp memów na ten temat?
@chuunibyounekomimipettankoyandere dwie ostatnie strzelaniny zostały powiązane przez polityków z "brutalnością w grach".
Ciekawe w co grał Mao Zedong, że zamordował 70 mln ludzi. A Hitler albo Stalin?
Oni nikogo nie zabili, siedzieli sobie za biureczkami i podpisywali dokumenty.
Jak to w co ? w Hearts of Iron
Dokładnie. To ci żołnierze, którym rozkazy wydawali n********ali Tetrisa w każdej wolnej chwili.
Pewnie grali w chińczyka i im nie szło, więc postanowili odreagować. A co jakby taki współczesny psychopata po angry birds doszedł do władzy? Moim zdaniem nie zostałby kamień na kamieniu
W szachy, starczyło
Dostęp do broni powinien być, ale na zupełnie innych zasadach. Da się to zrobić tak by było bezpieczniej niż przy całkowitym braku, albo tak jak jest teraz w USA
A może problem nie leży w grach ani w broni tylko w sytuacji jaka kreuje się w kraju? Wojna demokraci/republikanie. Do tego ciekawostka: chłopak użył dokładnie tego co ATF chce zbanować. Nie pierwszego lepszego AR'a z pułki tylko modyfikowanego akurat tak jak ATF chce banować....
Coś muszą zrobić by uspokoić opnie publiczną, a nie bardzo wiedzą co. Nie mogą całkowicie zdelegalizować broni, bo to wielki kraj i policja nie zawsze zdąży na czas. Więc obywatel musi móc bronić się sam. Podobnie było u nas po filmie Siekielskiego. Nie możemy nic zrobić z księżmi, wiec zaproponujmy zwiększenie wieku od którego można uprawiać seks do z 15 do 18. Co prawda w żaden sposób nie rozwiąże to problemu wykorzystywania dzieci, ale elektorat zobaczy, że coś robimy w tej sprawie. Do następnej afery mamy spokój, która jak dobrze pójdzie będzie już po wyborach.
edytowano: 6 lat temu@qaktus Oni nie martwią się o to że obywatel nie będzie mógł się bronić przed napaścią w razie delegalizacji broni.. tylko o to że jej posiadanie jest ,,formą" amerykańskiej ,,kultury" która trwa już do czasu walki z anglikami. Nagła delegalizacja spowodowałaby bunt wśród ludzi którzy uważają broń za swoje prawo. Trzeba zauważyć jednak że nieproporcjonalnie więcej jest zabójstw z jej użyciem w usa niż w innych krajach gdzie nie jest tak powszechnie dostępna i trzeba mieć na nią pozwolenie. Z resztą co nas ma obchodzić usa ?