Oczywiście że faceci mają takie myśli,tylko bycie facetem polega na tym by sobie z nimi poradzić.Mamy być oparciem,gdy świat się wali,więc nie możemy o wszystkim opowiadać.Dlatego jest tez problem z facetami teraz,bo większość nie jest w stanie podołać takim "obowiązkom".
Postanowiłam, że będę sobie przypominać o tym memie z Irvinem za każdym razem, kiedy będę miała jakiś problem w życiu. On brał na klatę aligatory, a ja nie wezmę głupiego szukania pracy?
A to, że nie ma autor tamtego komentarza, nie ma pojęcia, co to depresja, wiesz, ponieważ od lat doskonale znasz jego i jego otoczenie, prawda? I wystawiłeś im profesjonalną diagnozę? Łatwo oceniać na podstawie jednego zdania napisanego w konkretnym momencie, doprawdy.
Mnie dziwi trochę kult hitlera, jak porównujesz do czegos złego to w 99% przypadków to do hiltera. Gość był zły i wyrządził wiele złego z rym się wszyscy zgadzamy ale w historii ludzkości nawet tej nowoczesnej jest wiele osób przez które zginęło dużo więcej osób niż przez hitlera. To tak jak by specjalnie przedstawiało się go jako najgorszego człowieka jaki kiedykolwiek istniał specjalnie żeby na tym zarabiać jako ofiara.
@inkus Wiesz, był on przywódcą kraju, który wywołał wojnę, więc można mu przypisać pośrednie uczestniczenie w każdej krzywdzie jaką jego ludzie wyrządzili innym. Jest on też najbardziej rozpoznawalny i łatwiej porównywać całe zło do niego niż do konkretnych osób.
@martin-cieslak mówimy o osobie która generalnie zabijała żydów i sprowadzała resztę do roli niewolników. A co powiesz nt. Mao? A Stalin? Pol-Pot? Farak***aon? Ale nie, to przecież jakieś egzotyczne nazwy. A tak w ogóle za hitlera było lepiej.
@martin-cieslak wyjasnił ci dokładnie kto jest rownież przywódca narodu i wyrządził więcej złego niż hitler bo napisałeś ze hitler jest bardziej rozpoznawalny... gdzie ja stwierdziłem ze ta rozpoznawalność nie wynikła z przypadku czy ilości ofiar tylko z propagandy i chęci zarobku
Polecam oglądać na kreskowkazone.pl
Niektóre odtwarzacze mają pierdyliard reklam, najczęściej 18+ ale da się przez to przebić. Strona blokuje od jakiegoś czasu adbloka więc odpada.
chodziłem po łące z psem i on cicho wpatrywał się w jedno miejsce (w sensie że nie szczekał ani nie wydawał żadnych odgłosów), podszedłem bliżej a tam w kwiatku spała pszczoła, wyglądała uroczo i zabrałem psa i poszedłem aby jej nie budzić
O tym, że meżczyźni mają depresję i myśli samobójcze może świadczyć fakt, że w krajach rozwiniętych stosunek w liczbie samobójst jest 3:1 na niekorzyść mężczyzn. Problem jest na tyle poważny, że w takim UK samobójstwo jest na pierwszym miejscu jeśli chodzi o przyczynę smierci mężczyzn w grupie wiekowej 20-40 lat. Dlatego panowie, nie bójmy się prosić o pomoc.
No właśnie w tym problem że oni nie chcą prosić o pomoc. Większość z nich uważa, że ich jedyną pomocą psychologiczną powinny być ich kobiety: że silny mężczyzna powinien wracać do domu, ogrzać się w cieple domowego ogniska, uronić pojedynczą łzę w objęciach kobiety i lecieć dalej. Wielu moich kolegów mówiło mi, że psychologowie to mieszają w głowie, że należy ich unikać. Zresztą u nas jest beznadziejna sytuacja z psychologami i psychiatrami: są przepracowani, nie ma terminów, za to kwitnie prywatna opieka psychologiczna z osobami które pokończyły tylko kursy i przyjmują na wizyty 200 zł od konsultacji... Tu trzeba zmian systemowych i edukacyjnych.
@nanako123 Jak powiedziała osoba wyżej problemem jest właśnie to, że mężczyźni z mniej lub bardziej poważnymi problemami psychicznymi często nie chcą pomocy. Wielu boi się, że to zbeszta ich męskość. To przykre, głupie i bezsensowne, ale tak niestety jest i takim ludziom należy przede wszystkim uświadomić, że problemy psychiczne to nie jest tylko domena kobiet. Każdy może je mieć. Poza zmianom systemowym i edukacyjnym przydałaby się też zmiana wychowania w tym zakresie. Chłopcom nie należy wmawiać, że nie wolno im płakać, bo "tylko baby płaczą, a nie chłopy". Albo, że mają się nie szukać pomocy przy problemach tylko po "męsku" samemu sobie z nimi poradzić. Wmawianie dzieciakowi takich rzeczy prędzej czy później go skrzywdzi.
Problem nie jest w mężczyznach tylko w otoczeniu,. Mam wrażenie, że to nauka powinna zacząć się nie od mężczyzn, ale od kobiet. To własnie przez kobiety jest stworzony wyimaginowany wizerunek idealnego mężczyzny: bogatego, wysportowanego, gęstymi włosami, i dużym przyrodzeniu. Wmawiacie facetom, że maja być wrażliwi i kochający a ostatecznie chcecie aby był macza i panował twardą ręką (często z własnego lenistwa)
Tak, to zawsze wina kobiet xD a tak serio, nigdy nie widziałam sytuacji, żeby kobieta gadala takie bzdury do swojego synka/faceta. Za to kumple/ tatusiowie bardzo lubia walić tekastami typu " nie badz baba", "miej jaja", "nie badz p***a" do innych meskich osobników.
Zgadzam sie. Panowie, jesli potrzebujecie pomocy to idzcie, nie wszyscy musza o tym wiedziec, mozecie to trzymac w sekrecie jesli chcecie. Ja poszedlem bo juz mi sie w glowie bardzo mocno mieszalo, mimo ze mam wszystko, wspaniala rodzine, kupe kasy, znajomych itd to i tak destrukcyjny wplyw ojca odezwal sie po 20 latach od opuszczenia domu. Chodze co 2 tyg od pol roku i tak jak wczesniej zadowolenie z zycia ocenialem na poziomie 2/10 tak teraz mocne 8/10. Zona szczesliwa a co najwazniejsze nabralem checi do zycia. Panowie nie wstydzmy sie i idzmy, z niektorymi rzeczami sami sobie nie poradzimy.
Akurat to meżczyźni bardziej "dosrywają" innym facetom tekstami typu "zachowujesz sie jak baba, co ty p***a jesteś? bądź meżczyzną, bicki masz jak moja siostra hehe, chłopaki nie płaczą". W tym duchu wychowuja swoich synów i koło się zamyka. Chłopiec od małego słyszy, że ma nie ryczeć tylko być twardym, a później jak w dorosłym życiu sobie nie radzi to ukrywa to tak długo, aż coś w nim pęka i kończy ze sznurem na drzewie. Kobiety od zawsze są traktowane jako te bardzie emocjonalne, wiec przyzwala sie nam nawet na publiczne okazywanie emocji i nikogo to nie rusza szczególnie, a babka ma wentyl bezpieczeństwa w postaci "popłaczę sobie albo wygadam kumpeli i spuszczę ciśnienie", a facet będzie w sobie kisił emocje aż wrzodów dostanie albo zawału.
heheheh..no to Gilmour wyrzucił 21,5 mln dolarów w błoto...szkoda
to śpią więcej godzin odemnie !! zazdroszczę
slajd 9: nie wychowasz mordercy na kogos innego.
@michu1944 a co, cofałeś się w czasie że to potwierdzasz?
@Anonimowy Tak.
Oczywiście że faceci mają takie myśli,tylko bycie facetem polega na tym by sobie z nimi poradzić.Mamy być oparciem,gdy świat się wali,więc nie możemy o wszystkim opowiadać.Dlatego jest tez problem z facetami teraz,bo większość nie jest w stanie podołać takim "obowiązkom".
Postanowiłam, że będę sobie przypominać o tym memie z Irvinem za każdym razem, kiedy będę miała jakiś problem w życiu. On brał na klatę aligatory, a ja nie wezmę głupiego szukania pracy?
Cieszę się, że ktoś robi tą galerię. Przynajmniej chociaż na chwilę mogę się uśmiechnąć po całym tygodniu deprechy.
I chciałabym bardzo podziękować Ci autorze, bo robisz świetną robotę.
Obyś miał kiedyś cały tydzień uśmiechania się
Ty człowieku nie masz pojęcia co to jest depresja...oby ta choroba nigdy Cię nie spotkała.
A to, że nie ma autor tamtego komentarza, nie ma pojęcia, co to depresja, wiesz, ponieważ od lat doskonale znasz jego i jego otoczenie, prawda? I wystawiłeś im profesjonalną diagnozę? Łatwo oceniać na podstawie jednego zdania napisanego w konkretnym momencie, doprawdy.
Nie dość, że galeria robi dzień, to i większość komentarzy również :)
W niebie jest specjalne miejsce dla osoby/osób, które robią tą galerię. Mam nadzieję, że im również robi to dzień i sprawia wiele radości, tak jak mi.
Ale pamietacie jak irvin skonczyl
Od razu lepiej ^^
Mnie dziwi trochę kult hitlera, jak porównujesz do czegos złego to w 99% przypadków to do hiltera. Gość był zły i wyrządził wiele złego z rym się wszyscy zgadzamy ale w historii ludzkości nawet tej nowoczesnej jest wiele osób przez które zginęło dużo więcej osób niż przez hitlera. To tak jak by specjalnie przedstawiało się go jako najgorszego człowieka jaki kiedykolwiek istniał specjalnie żeby na tym zarabiać jako ofiara.
@inkus Wiesz, był on przywódcą kraju, który wywołał wojnę, więc można mu przypisać pośrednie uczestniczenie w każdej krzywdzie jaką jego ludzie wyrządzili innym. Jest on też najbardziej rozpoznawalny i łatwiej porównywać całe zło do niego niż do konkretnych osób.
@martin-cieslak mówimy o osobie która generalnie zabijała żydów i sprowadzała resztę do roli niewolników. A co powiesz nt. Mao? A Stalin? Pol-Pot? Farak***aon? Ale nie, to przecież jakieś egzotyczne nazwy. A tak w ogóle za hitlera było lepiej.
Aha. Co dokładnie chciałeś przekazać wypisując innych znanych zbrodniarzy?
@martin-cieslak wyjasnił ci dokładnie kto jest rownież przywódca narodu i wyrządził więcej złego niż hitler bo napisałeś ze hitler jest bardziej rozpoznawalny... gdzie ja stwierdziłem ze ta rozpoznawalność nie wynikła z przypadku czy ilości ofiar tylko z propagandy i chęci zarobku
To o motylu naprawdę mnie pocieszyło.
Chyba przypomne sobie Aanga władce wiatru
Polecam oglądać na kreskowkazone.pl Niektóre odtwarzacze mają pierdyliard reklam, najczęściej 18+ ale da się przez to przebić. Strona blokuje od jakiegoś czasu adbloka więc odpada.
Ma Netflix są wszystkie odcinki
W momencie, w którym doprowadzimy do wyginięcia pszczół sami będziemy zasługiwać na wyginięcie.
To pszczoły śpią? O k***a niewierze
chodziłem po łące z psem i on cicho wpatrywał się w jedno miejsce (w sensie że nie szczekał ani nie wydawał żadnych odgłosów), podszedłem bliżej a tam w kwiatku spała pszczoła, wyglądała uroczo i zabrałem psa i poszedłem aby jej nie budzić
O tym, że meżczyźni mają depresję i myśli samobójcze może świadczyć fakt, że w krajach rozwiniętych stosunek w liczbie samobójst jest 3:1 na niekorzyść mężczyzn. Problem jest na tyle poważny, że w takim UK samobójstwo jest na pierwszym miejscu jeśli chodzi o przyczynę smierci mężczyzn w grupie wiekowej 20-40 lat. Dlatego panowie, nie bójmy się prosić o pomoc.
No właśnie w tym problem że oni nie chcą prosić o pomoc. Większość z nich uważa, że ich jedyną pomocą psychologiczną powinny być ich kobiety: że silny mężczyzna powinien wracać do domu, ogrzać się w cieple domowego ogniska, uronić pojedynczą łzę w objęciach kobiety i lecieć dalej. Wielu moich kolegów mówiło mi, że psychologowie to mieszają w głowie, że należy ich unikać. Zresztą u nas jest beznadziejna sytuacja z psychologami i psychiatrami: są przepracowani, nie ma terminów, za to kwitnie prywatna opieka psychologiczna z osobami które pokończyły tylko kursy i przyjmują na wizyty 200 zł od konsultacji... Tu trzeba zmian systemowych i edukacyjnych.
@nanako123 Jak powiedziała osoba wyżej problemem jest właśnie to, że mężczyźni z mniej lub bardziej poważnymi problemami psychicznymi często nie chcą pomocy. Wielu boi się, że to zbeszta ich męskość. To przykre, głupie i bezsensowne, ale tak niestety jest i takim ludziom należy przede wszystkim uświadomić, że problemy psychiczne to nie jest tylko domena kobiet. Każdy może je mieć. Poza zmianom systemowym i edukacyjnym przydałaby się też zmiana wychowania w tym zakresie. Chłopcom nie należy wmawiać, że nie wolno im płakać, bo "tylko baby płaczą, a nie chłopy". Albo, że mają się nie szukać pomocy przy problemach tylko po "męsku" samemu sobie z nimi poradzić. Wmawianie dzieciakowi takich rzeczy prędzej czy później go skrzywdzi.
Problem nie jest w mężczyznach tylko w otoczeniu,. Mam wrażenie, że to nauka powinna zacząć się nie od mężczyzn, ale od kobiet. To własnie przez kobiety jest stworzony wyimaginowany wizerunek idealnego mężczyzny: bogatego, wysportowanego, gęstymi włosami, i dużym przyrodzeniu. Wmawiacie facetom, że maja być wrażliwi i kochający a ostatecznie chcecie aby był macza i panował twardą ręką (często z własnego lenistwa)
Tak, to zawsze wina kobiet xD a tak serio, nigdy nie widziałam sytuacji, żeby kobieta gadala takie bzdury do swojego synka/faceta. Za to kumple/ tatusiowie bardzo lubia walić tekastami typu " nie badz baba", "miej jaja", "nie badz p***a" do innych meskich osobników.
Zgadzam sie. Panowie, jesli potrzebujecie pomocy to idzcie, nie wszyscy musza o tym wiedziec, mozecie to trzymac w sekrecie jesli chcecie. Ja poszedlem bo juz mi sie w glowie bardzo mocno mieszalo, mimo ze mam wszystko, wspaniala rodzine, kupe kasy, znajomych itd to i tak destrukcyjny wplyw ojca odezwal sie po 20 latach od opuszczenia domu. Chodze co 2 tyg od pol roku i tak jak wczesniej zadowolenie z zycia ocenialem na poziomie 2/10 tak teraz mocne 8/10. Zona szczesliwa a co najwazniejsze nabralem checi do zycia. Panowie nie wstydzmy sie i idzmy, z niektorymi rzeczami sami sobie nie poradzimy.
Akurat to meżczyźni bardziej "dosrywają" innym facetom tekstami typu "zachowujesz sie jak baba, co ty p***a jesteś? bądź meżczyzną, bicki masz jak moja siostra hehe, chłopaki nie płaczą". W tym duchu wychowuja swoich synów i koło się zamyka. Chłopiec od małego słyszy, że ma nie ryczeć tylko być twardym, a później jak w dorosłym życiu sobie nie radzi to ukrywa to tak długo, aż coś w nim pęka i kończy ze sznurem na drzewie. Kobiety od zawsze są traktowane jako te bardzie emocjonalne, wiec przyzwala sie nam nawet na publiczne okazywanie emocji i nikogo to nie rusza szczególnie, a babka ma wentyl bezpieczeństwa w postaci "popłaczę sobie albo wygadam kumpeli i spuszczę ciśnienie", a facet będzie w sobie kisił emocje aż wrzodów dostanie albo zawału.