"lori posiadają niezwykle ostre kły i....trujący jad, ukryty w swoich łokciach! Broniąc się przed drapieżnikiem zarzucają łapki na główkę i wystrzeliwują truciznę, produkowaną w ich mięśniach" :O
Lori mały (Nycticebus pygmaeus) – gatunek ssaka z rodziny lorisowatych zamieszkujący lasy deszczowe Wietnamu, Laosu, Chin i Kambodży. To nie ma nic wspólnego z lemurem i nie jest w żaden sposób jadowity... Lemury owszem ale nie Lori ... Polecam jeszcze się douczyć a potem wstawiać. Są zagrożone wyginięciem głównie przez wycinkę Lasu
@zaadr74 Oglądałem jakiś program i było coś o lemurach nie pamiętam który gatunek ale też mówiono że ugryzienie boże być niebezpieczne dla człowieka . Może nie o jad chodzi a o bakterie ale to tak samo jak z waranem który mówią ze ma jad a tak na prawdę ma tak dużo bakterii że jego ugryzienie często prowadzi do infekcji itp.
@tarzan11 W końcu potwierdzili, że waran jednak ma jad, Nie wiem jakim cudem w tych czasach były jeszcze takie niepewnosci. Ma kanaliki jadowe w zębach.
Ostatnio podpisałem petycje odnoście tego "dog meat festival" i teraz cały, k***a, czas dostaje spam. "PANIE, WSPOMÓŻ PAN", "DZIĘKI ZA PODPIS, NIBY WYSTARCZY, ALE DEJ PAN GROSZA!.. Minimum $35, mamy standardy, duuuuh"Pomaganie zwierzakom jest spoko, ale przez te WYŁUDZANIE pieniędzy więcej nic nie podpiszę. I ja tutaj nie mówię o jednym mailu, a o regularnym spamie z "prośbą" o "dotacje" z zaznaczeniem, że najmniejszy akceptowalny przelew to $35.
no zal zwierzakow, ale jeszcze bardziej zal debilow, ktorzy sa niedouczeni i wicej szkody robia piszac takie bzdury, bo niszcza zaufanie do informacji. Autor w zyciu lemura nie wdzial i nawet mu sie nie chcialo sprawdzic o jakim gatunku mowi, tak wiec ile jest warte jego jojczenie, jezeli polowa informacji jest z dupy?
Tygrysy też są zagrożone wyginięciem i w teorii nie powinny być trzymane jako zwierzęta domowe a mimo to wiele osobników żyje w domach z ludźmi. To nie kwestia zwierzęcia tylko podejścia i umiejętności człowieka który zwierzę posiada. Jest wiele innych nielegalnych zwierząt które są zwykle bardzo drogie. Jeżeli ktoś kupuję małpę za 5000 zł to podejrzewam że wie jak się nią odpowiednio zająć.
Do tych którzy wypominają że kwejk zawiera błędy merytoryczne - cóż, macie racje. Jednakże, jego zasadnicze przesłanie jest jak najbardziej prawidłowe i należy to podkreślać.
Guzik prawda z tym usuwaniem zębów jadowych lori (tak, to nawet nie jest lemur...). Lori jad sączy z... łokci. Zlizuje go i miesza ze śliną. Może warto się zainteresować zamiast szerzyć bzdury?
@parylak Masz racje, ale nie zmienia to faktu, ze Slow Loris są nielegalnie sprzedawane, trzymane w haniebnych warunkach i umierają w zamknięciu. Ja podpisałam petycje na: www.ticklingistorture.org, wpłaciłam pieniądze i adoptowałam Maurice'a i liczę na to, ze uratują te biedne zwierzaczki...
@kamila-tutak I to się chwali. Przesłania nie neguję. Tylko autor mógłby chociaż sprawdzić o jakim gatunku pisze. Masa ludzi traktuje kwejka jako podstawowe źródło informacji...
@parylak To prawda, a nie wiele zachodu wymaga choćby wygooglowanie danego tematu i skonfrontowanie z innymi źródłami. Oczywiście do tyczy to każdej informacji w internecie, jest to cena z wolność słowa. #dbajmyorzetelność
Ludzkość doprowadzi do wybicia wszelkiego życia na planecie, od zwierząt zaczynając na własnym gatunku kończąc. Czekam tylko na jakąś cyber wojnę z systemem SI, który stworzy jakiś szaleniec
Ot, tacy już są ci popier****** homo sapiens, dla chwilowej zachcianki zrobią wszystko, pal licho że inne stworzenia przy tym cierpią i umierają. Jesteśmy najbardziej rozwiniętym gatunkiem na tej planecie, ale i największym szkodnikiem, niestety.
Ludzie to niszczyciele tej planety, już wolalabym żyć parędziesiąt tys lat temu gdzie prawo natury było jedynym prawem na świecie i nie ustalonym przez człowieka...
@mania339 Po pierwsze czlowiek nie jest w stanie jak na razie zaszkodzic jakiejkolwiek planecie, po drugie czlowiek zdominowal inne gatunki wlasnie za sprawa natury
@mania339 Jestem ciekaw jak takie ekozjeby poradzilyby sobie w czasach w ktorych mieszkaliby w lepiankach z gowna i sami musieliby upolowac jedzenie. Fajnie krytykuje sie cywilizacje siedzac przy kompie, dostajac zarcie pod ryj. Jak sie nie podoba to w*********c do dzungli.
@Whaaaaat Nie jest w stanie zaszkodzić? Pomyśl że 100 bomb atomowych jest wstanie zawahać klimat planety. A gdzie tam do dziesiątków tysięcy bomb w arsenałach.
@mania339 "wolalabym żyć parędziesiąt tys lat temu gdzie prawo natury było jedynym prawem na świecie i nie ustalonym przez człowieka" to wypad do dżungli, tam ci się spodoba wnioskując z tego co piszesz.
To my, ludzie jesteśmy upośledzeni... Zwierzęta zabijają bo muszą jeść, a my jesteśmy w stanie zabić dla jakiejś p*****lonej zachcianki.. To jest chore ! i nie mam nic podstawiane pod nos, a gdybym musała żyć w dziczy, trudno, jakoś bym sobie poradzila.
Lemura można nabyć z legalnego źródła. Ten, o którym mówią (karmiony ryżem na filmikach) jest wyhodowany w zamknięciu. Wsiąknijcie głębiej w temat, a nie parafrazujcie filmik.
Popularność nie służy żadnemu gatunkowi. Przeraża mnie, gdy słucham jak znajomi (gimbaza) rozmawiają o tym, że chcieliby mieć tygrysa lub inne egzotyczne zwierze. Kiedyś próbowałam poruszyć ten temat, ale już po pierwszej odpowiedzi wiedziałam, że nie warto dalej ciągnąć dyskusji. Cieszy mnie jedynie, że nigdy nie będzie ich stać na wielkiego kota.
Oj to prawda. Zresztą nie tylko dla tych egzotycznych zwierzaków to jest trudne, dla włascicieli także. Tak samo posiadanie husky, czy psów typu wilczak czechosłowacki. Ludzie chcą, bo są takie 'piękne' i dzikie i jak z filmu. Lecz w praktyce później płaczą, że psiaki wymagają dużo ruchu, specyficznego podejścia, sami się męczą. Ale szpan jest!
Ja mam psa typu husky od szczeniaka. Jak nie był zmęczony na dworzu, to później zaczynało się zniszczenia w domu. Ale na szczęście mieszkam blisko leśnych terenów i teraz męczę go długimi trasami, sam biorę rower żeby nadążyć. Żona jest zadowolona, bo poprawiła mi się kondycja, ale zwłaszcza na początku nie było to łatwe. Zwłaszcza, że mają w sobie 200% energii niezależnie od pogody.
Zaraz cierpiało? Może jest udomowione? Każde zwierzątko od urodzenia wychowane przez człowieka jest udomowione, więc nie wiadomo czy było złapane jako dorosłe lol
np dzikie koty, które za odgryzienie czegoś swojemu ludzkiemu panu jest uśpione? :) A najbardziej mnie bawi udomowienie gadów, podczas gdy one nie mają żadnych uczuć, poza tym że wyglądają. Tak jak większość z tych szpanerskich, prosto wyjętych z dziczy zwierzaków.
Wystarczy porozmawiać z weterynarzem, który ma duży staż. Ile razy zdarzyło mu się być wzywanym do przypadków, gdzie węże/pająki czy inne uciekały. NA pewno mozna w jakimś stopniu udomowić zwierzę, ale to nie jest sprawa dla każdego, z byle chęcią posiadania. A przede wszystkim musi to być ktoś, kto rozumie że bierze odpowiedzialność za życie żywej istoty.
@gegala Błąd. Udomowienie jest wynikiem selektywnej hodowli i całkowite następuje dopiero po kilku pokoleniach. Pies i wilk wychowywane od urodzenia przez człowieka, w takich samych warunkach i ze sobą nie będą się zachowywać tak samo. Wilk będzie miał 'maniery' cóż - dzikusa.Ponadto był taki rosyjski eksperyment z udomowianiem lisów. Okazało się że, mimo iż lisy były krzyżowane tylko miedzy sobą, po kilku pokoleniach takiej hodowli wzmacniającej cechy 'oswojenia' (takie jak łagodność, uległość etc.) liski zaczęły rodzic się z klapniętymi uszami, łaciate itp. - cechy typowe dla psów. Generalnie jest to bardzo ciekawy temat, wspominam jako ciekawostkę, jak kogoś zainteresuje to warto poszukać bardziej szczegółowych informacji na ten temat.Podsumowując: przekonanie ze wystarczy dowolne zwierze odchować "od małego" by było w pełni oswojone, to mit.
@gegala "Każde zwierzątko od urodzenia wychowane przez człowieka jest udomowione" - really nigga? W takim razie po co w zoo tygrysy, lwy, niedźwiedzie, wilki itd są trzymane w klatkach/na wybiegach? Nie są przecież odławiane z dziczy tylko od kilku czy kilkunastu pokoleń urodzone w ogrodach zoologicznych. Niech sobie pobiegają wśród ludzi, spokojnie, przecież są udomowione ;). Aż mi się kojarzą niektórzy niedorozwinięci właściciele psów. Kupują sobie wielkie psy dla szpanu, nie mają bladego pojęcia jak takiego psa wychować, a potem puszczają go samopas bez smyczy czy kagańca i gadają z wyrzutem "ale on przecież nikomu krzywdy nie zrobi, jest potulny jak baranek".
@gegala Prawie każde zwierze da się udomowić, ale mam bekę z np. "udomawiania węża" xD mam znajomego, którego kot zachowuje się jak pies ;p jestem zdania, że tygrysa lub małpiatkę też by tak się dało ;P ale nie węża czy warana, to już ma bardziej prymitywny układ nerwowy i ubogie "życie społeczne". No i np. tresowanie tygrysa lub lwa musiałoby się zacząć od najmłodszego kociaka przez osobę doświadczoną, bo jak duży (większy od ciebie) to już nic nie zrobisz, albo maniery zadziałają albo nic, nie zapominajmy, że tygrysy czy lwy to urodzeni zabójcy, potrafiący powalić ważący 3 razy tyle zwierze, każdy może sam sobie odpowiedzieć kiedy należy tresować zwierze takiego kalibru do życia społecznego, w którym koty naturalnie nie mają zbyt dużej skłonności, poza tym i tak trzeba mu dać na coś polować, bo instynkt sam zadziała i upoluje psa, ciężka sprawa w warunkach domowych xD
@langa-peter wiesz, wzorowałem się raczej na takich zwierzątkach w rezerwatach, jak czasem są tu na kwejku gify, gościa bawiącego się z lwem czy coś. no ale mniejsza o to, mój błąd. PS pająki i węże nie kwalifikują się pod zwierzątka ;_;
Gratuluję geniuszu. To nawet nie jest lemur. Ponadto to zwierzątko wcale nie jest takie bezbronne, żywi się toksycznymi roślinami przez co jego ślina również jest trująca.
Raczej nie zgadzam się powstrzymywaniem, hamowaniem, czy jakimkolwiek zniechęcaniem się, lub kogoś w sprawach których pomysły poczęły się rodzić z dobrej inicjatywy, by ratować życia, czy to ludzkie, czy lemurów - jednak ten wyżej ma rację, że to ma sens jak poszerzanie Tamizy łyżeczką herbacianą, i umacnianie jej wałów kostkami cukru spajanymi serkiem topionym. Żeby temu zaradzić, to trzeba by było zorganizować akcję na skalę globalną, a na pewno na międzykontynentalną np. Europa/Afryka, zależnie od gatunku, gdzie takowy żyje. Raczej ta petycja nie pomoże, ale i tak wypełnię, a nóż to będzie jeden kroczek, do końca mili w zwalczaniu kłusownictwa i niewolnictwa dzikich zwierząt.
To nie prawda, że nic nie da. Dowodem jest np ostatnia akcja WWF, które złożyło petycję (podpisaną przez 100000 osób W INTERNECIE) do ministra środowiska w sprawie morświnów i został wprowadzony "Program ochrony morświna", więc czasem jednak podpisanie takiej petycji się opłaca.
Miejmy nadzieję, że i tu poskutkuje. Ja swoją wypełniłem, i poprosiłem przyjaciela żeby wypełnił. Teraz tylko czekać, no i rozgłaszać dalej...i czekać, no i promować...i jakby ktoś nie wiedział, to czekać.
Ale petycja WWF była skierowana do ministra środowiska o ochronie morświnów, a nie do internetu do niepublikowania "słodkich" filmów z lemurami. Dlatego 1 przyniosła skutki, a druga jest bezsensownym aktem.
Te petycje przeciwko żywym breloczkom z Chin też nic nie dały, breloczki nadal świetnie się sprzedają. Psy nadal są ta obdzierane żywcem ze skóry. Ludzie nadal będą próbować oswoić dzikie zwierzęta, bo im ciągle mało. Petycje nic nie dadzą, to ludzi trzeba zacząć redukować i to zaczynając od Chin.
Sama petycja nic nie daje, ale podpisywanie takowej i robienie hałasu ma o wiele wieksza moc. Jak nie ma popytu to nie ma i podaży.Bardziej istotne jest uswiadamianie spoleczenstwa niz ganianie po sprzedawcach i nagabywanie ich by zaprzestali.To tak jak ze sklepami zoologicznymi - sa w nich kroliczki, myszoskoczki, zółwie itp. Czesto ludzie przechodza i widza takiego biednego kroliczka i lituja sie nad nim wiec go kupuja "bo on taki biedny". Niestety w ten sposob nie pomagaja, bo proceder kwitnie.
"lori posiadają niezwykle ostre kły i....trujący jad, ukryty w swoich łokciach! Broniąc się przed drapieżnikiem zarzucają łapki na główkę i wystrzeliwują truciznę, produkowaną w ich mięśniach" :O
Lori mały (Nycticebus pygmaeus) – gatunek ssaka z rodziny lorisowatych zamieszkujący lasy deszczowe Wietnamu, Laosu, Chin i Kambodży. To nie ma nic wspólnego z lemurem i nie jest w żaden sposób jadowity... Lemury owszem ale nie Lori ... Polecam jeszcze się douczyć a potem wstawiać. Są zagrożone wyginięciem głównie przez wycinkę Lasu
@tarzan11 Lemury nie są, ani nigdy nie były jadowite. Właśnie Lori są jadowite(tylko samce z tego co wiem)
@zaadr74 Oglądałem jakiś program i było coś o lemurach nie pamiętam który gatunek ale też mówiono że ugryzienie boże być niebezpieczne dla człowieka . Może nie o jad chodzi a o bakterie ale to tak samo jak z waranem który mówią ze ma jad a tak na prawdę ma tak dużo bakterii że jego ugryzienie często prowadzi do infekcji itp.
@tarzan11 W końcu potwierdzili, że waran jednak ma jad, Nie wiem jakim cudem w tych czasach były jeszcze takie niepewnosci. Ma kanaliki jadowe w zębach.
Ostatnio podpisałem petycje odnoście tego "dog meat festival" i teraz cały, k***a, czas dostaje spam. "PANIE, WSPOMÓŻ PAN", "DZIĘKI ZA PODPIS, NIBY WYSTARCZY, ALE DEJ PAN GROSZA!.. Minimum $35, mamy standardy, duuuuh"Pomaganie zwierzakom jest spoko, ale przez te WYŁUDZANIE pieniędzy więcej nic nie podpiszę. I ja tutaj nie mówię o jednym mailu, a o regularnym spamie z "prośbą" o "dotacje" z zaznaczeniem, że najmniejszy akceptowalny przelew to $35.
@CrazySamartian Również podpisałam. Potem dostałam od nich jednego maila i to tyle. :P
To wszystko przez Pingwiny z Madagaskaru :
Podpisz petycję! Zakaż wrzucania filkmików z lemurami! ... ... ... ... ...
Oj no powiedzcie czy tonie jest słodkie XDDhttp://youtu.be/yEhV8xbekRo
nie :")
no zal zwierzakow, ale jeszcze bardziej zal debilow, ktorzy sa niedouczeni i wicej szkody robia piszac takie bzdury, bo niszcza zaufanie do informacji. Autor w zyciu lemura nie wdzial i nawet mu sie nie chcialo sprawdzic o jakim gatunku mowi, tak wiec ile jest warte jego jojczenie, jezeli polowa informacji jest z dupy?
Ja je***. Ci jest nie tak z rasą ludzką? Czy bogowie zrobili sobie konkurs, który stworzy coś bardziej poje***?
@Ceruja Tak. A co?
@Ceruja Osobiście zarządziłem ten konkurs, masz wonty, błyskawicą?
Tygrysy też są zagrożone wyginięciem i w teorii nie powinny być trzymane jako zwierzęta domowe a mimo to wiele osobników żyje w domach z ludźmi. To nie kwestia zwierzęcia tylko podejścia i umiejętności człowieka który zwierzę posiada. Jest wiele innych nielegalnych zwierząt które są zwykle bardzo drogie. Jeżeli ktoś kupuję małpę za 5000 zł to podejrzewam że wie jak się nią odpowiednio zająć.
No bo juz ktoś ci sprzeda lemura za 5000 zł.... 5000 tys ok ale chyba euro stary, takie są ceny na nielegalnym rynku za tego typu zwierzęta
Sprawdzałeś, mafiozo?
Do tych którzy wypominają że kwejk zawiera błędy merytoryczne - cóż, macie racje. Jednakże, jego zasadnicze przesłanie jest jak najbardziej prawidłowe i należy to podkreślać.
Guzik prawda z tym usuwaniem zębów jadowych lori (tak, to nawet nie jest lemur...). Lori jad sączy z... łokci. Zlizuje go i miesza ze śliną. Może warto się zainteresować zamiast szerzyć bzdury?
@parylak Masz racje, ale nie zmienia to faktu, ze Slow Loris są nielegalnie sprzedawane, trzymane w haniebnych warunkach i umierają w zamknięciu. Ja podpisałam petycje na: www.ticklingistorture.org, wpłaciłam pieniądze i adoptowałam Maurice'a i liczę na to, ze uratują te biedne zwierzaczki...
@kamila-tutak I to się chwali. Przesłania nie neguję. Tylko autor mógłby chociaż sprawdzić o jakim gatunku pisze. Masa ludzi traktuje kwejka jako podstawowe źródło informacji...
@parylak To prawda, a nie wiele zachodu wymaga choćby wygooglowanie danego tematu i skonfrontowanie z innymi źródłami. Oczywiście do tyczy to każdej informacji w internecie, jest to cena z wolność słowa. #dbajmyorzetelność
Ludzkość doprowadzi do wybicia wszelkiego życia na planecie, od zwierząt zaczynając na własnym gatunku kończąc. Czekam tylko na jakąś cyber wojnę z systemem SI, który stworzy jakiś szaleniec
@MrPasztet lepiej odstaw mefedron.
@m.komaszylo208 S-skąd wiesz.. wcale nie! A tak na serio: Połowa tego co jest w tym artykule to bzdury niedouczonych eko-zjebów.
@MrPasztet a weś... mam wykształcenie kierunkowe, to co grinpiss i reszta pajaców reprezentuje robi wszystko poza ochroną przyrody.
Ludzkośc wyniszczy sama siebie, a gdy ludzkości zabraknie, wszystko zacznie żyć od nowa. Szczury, koty, rośliny. :)
Ot, tacy już są ci popier****** homo sapiens, dla chwilowej zachcianki zrobią wszystko, pal licho że inne stworzenia przy tym cierpią i umierają. Jesteśmy najbardziej rozwiniętym gatunkiem na tej planecie, ale i największym szkodnikiem, niestety.
Ludzie to niszczyciele tej planety, już wolalabym żyć parędziesiąt tys lat temu gdzie prawo natury było jedynym prawem na świecie i nie ustalonym przez człowieka...
@mania339 Po pierwsze czlowiek nie jest w stanie jak na razie zaszkodzic jakiejkolwiek planecie, po drugie czlowiek zdominowal inne gatunki wlasnie za sprawa natury
@Whaaaaat właśnie przez takich ludzi jak ty, żałuję że urodziłam sie w tych czasach. Nadal nie moge uwierzyć jaka znieczulica panuje w tym świecie...
@mania339 Jestem ciekaw jak takie ekozjeby poradzilyby sobie w czasach w ktorych mieszkaliby w lepiankach z gowna i sami musieliby upolowac jedzenie. Fajnie krytykuje sie cywilizacje siedzac przy kompie, dostajac zarcie pod ryj. Jak sie nie podoba to w*********c do dzungli.
edytowano: 10 lat temu@Whaaaaat Nie jest w stanie zaszkodzić? Pomyśl że 100 bomb atomowych jest wstanie zawahać klimat planety. A gdzie tam do dziesiątków tysięcy bomb w arsenałach.
Zmiana klimatu nie zaszkodzi Ziemi tylko istotom, ktore Ziemie zamieszkuja. A jak chcesz to wyjeb caly arsenal nuklearny.
@Whaaaaat Człowieku, nikt tu nie krytykuje cywilizacji, a szkodliwe działania człowieka, wybijanie gatunków zagrożonych wyginięciem, itd.
Pewnie człowiek wybił te wszystkie zwierzęta, inne drapieżniki nie istnieją. Wyginięcie dinozaurów? Wina człowieka :P
@mania339 "wolalabym żyć parędziesiąt tys lat temu gdzie prawo natury było jedynym prawem na świecie i nie ustalonym przez człowieka" to wypad do dżungli, tam ci się spodoba wnioskując z tego co piszesz.
To my, ludzie jesteśmy upośledzeni... Zwierzęta zabijają bo muszą jeść, a my jesteśmy w stanie zabić dla jakiejś p*****lonej zachcianki.. To jest chore ! i nie mam nic podstawiane pod nos, a gdybym musała żyć w dziczy, trudno, jakoś bym sobie poradzila.
To nie jest lemur, tylko Lori Mały. Jest to zwierzę nocne i potrzebuje ciemności.
No spoko, ale to zwierzę na zdjęciach nazywa się loris i koło lemura to ono nawet nie stało :)
Lemura można nabyć z legalnego źródła. Ten, o którym mówią (karmiony ryżem na filmikach) jest wyhodowany w zamknięciu. Wsiąknijcie głębiej w temat, a nie parafrazujcie filmik.
@pani.chaosu19f Tak się wgłębiłeś w temat, że nawet nie wiesz że to nie lemur.O ironio.
lemurki nie posiaadają jadu żaden sak nie posiada z wyjatkiem dziobaka
@artur-plociennik a o czymś takim jak występujące w Polsce rzęsorki to słyszałeś?
@artur-plociennik Dziobak tak właściwie nie jest ssakiem tylko stekowcem, tak jak kolczatka. Ewolucjnie coś jakby przejście między gadem a ssakiem.
@artur-plociennik @Raziel02desithe należy do ssaków niższych więc jest ssakiem
Wyginam śmiało ciało!
Popularność nie służy żadnemu gatunkowi. Przeraża mnie, gdy słucham jak znajomi (gimbaza) rozmawiają o tym, że chcieliby mieć tygrysa lub inne egzotyczne zwierze. Kiedyś próbowałam poruszyć ten temat, ale już po pierwszej odpowiedzi wiedziałam, że nie warto dalej ciągnąć dyskusji. Cieszy mnie jedynie, że nigdy nie będzie ich stać na wielkiego kota.
Tysona było stać.. a tak na poważnie, to trzeba wprowadzić inicjatywy hodowli tygrysów, krokodyli, lori, itd. ;)
to nawet nie jest lemur
Oj to prawda. Zresztą nie tylko dla tych egzotycznych zwierzaków to jest trudne, dla włascicieli także. Tak samo posiadanie husky, czy psów typu wilczak czechosłowacki. Ludzie chcą, bo są takie 'piękne' i dzikie i jak z filmu. Lecz w praktyce później płaczą, że psiaki wymagają dużo ruchu, specyficznego podejścia, sami się męczą. Ale szpan jest!
Ja mam psa typu husky od szczeniaka. Jak nie był zmęczony na dworzu, to później zaczynało się zniszczenia w domu. Ale na szczęście mieszkam blisko leśnych terenów i teraz męczę go długimi trasami, sam biorę rower żeby nadążyć. Żona jest zadowolona, bo poprawiła mi się kondycja, ale zwłaszcza na początku nie było to łatwe. Zwłaszcza, że mają w sobie 200% energii niezależnie od pogody.
Kurczę, nie mogę znaleźć na tej stronie tej petycji. Byłby ktoś tak miły i podesłał konkretnego linka?
@Vix88 http://www.ticklingistorture.org/
@Vix88 Zastanawiam się jakiego pokroju ludzie to minusują
To nie są "ludzie". :) Dziękuję!
Zaraz cierpiało? Może jest udomowione? Każde zwierzątko od urodzenia wychowane przez człowieka jest udomowione, więc nie wiadomo czy było złapane jako dorosłe lol
np dzikie koty, które za odgryzienie czegoś swojemu ludzkiemu panu jest uśpione? :) A najbardziej mnie bawi udomowienie gadów, podczas gdy one nie mają żadnych uczuć, poza tym że wyglądają. Tak jak większość z tych szpanerskich, prosto wyjętych z dziczy zwierzaków.
up co to jest ludzki pan?
Wystarczy porozmawiać z weterynarzem, który ma duży staż. Ile razy zdarzyło mu się być wzywanym do przypadków, gdzie węże/pająki czy inne uciekały. NA pewno mozna w jakimś stopniu udomowić zwierzę, ale to nie jest sprawa dla każdego, z byle chęcią posiadania. A przede wszystkim musi to być ktoś, kto rozumie że bierze odpowiedzialność za życie żywej istoty.
@gegala Jeżeli wg ciebie zwierzęta są głupie, to jesteś debilem. Byłoby lepiej dla świata, gdyby ludzie nie istnieli.
@gegala na pszyrze nie uczyli was o takim pojeciu jak "instynkt"?
Na co czekasz, strzel sobie w ten pusty leb, zapewne echo dojdzie do radomia
@gegala Błąd. Udomowienie jest wynikiem selektywnej hodowli i całkowite następuje dopiero po kilku pokoleniach. Pies i wilk wychowywane od urodzenia przez człowieka, w takich samych warunkach i ze sobą nie będą się zachowywać tak samo. Wilk będzie miał 'maniery' cóż - dzikusa.Ponadto był taki rosyjski eksperyment z udomowianiem lisów. Okazało się że, mimo iż lisy były krzyżowane tylko miedzy sobą, po kilku pokoleniach takiej hodowli wzmacniającej cechy 'oswojenia' (takie jak łagodność, uległość etc.) liski zaczęły rodzic się z klapniętymi uszami, łaciate itp. - cechy typowe dla psów. Generalnie jest to bardzo ciekawy temat, wspominam jako ciekawostkę, jak kogoś zainteresuje to warto poszukać bardziej szczegółowych informacji na ten temat.Podsumowując: przekonanie ze wystarczy dowolne zwierze odchować "od małego" by było w pełni oswojone, to mit.
@gegala "Każde zwierzątko od urodzenia wychowane przez człowieka jest udomowione" - really nigga? W takim razie po co w zoo tygrysy, lwy, niedźwiedzie, wilki itd są trzymane w klatkach/na wybiegach? Nie są przecież odławiane z dziczy tylko od kilku czy kilkunastu pokoleń urodzone w ogrodach zoologicznych. Niech sobie pobiegają wśród ludzi, spokojnie, przecież są udomowione ;). Aż mi się kojarzą niektórzy niedorozwinięci właściciele psów. Kupują sobie wielkie psy dla szpanu, nie mają bladego pojęcia jak takiego psa wychować, a potem puszczają go samopas bez smyczy czy kagańca i gadają z wyrzutem "ale on przecież nikomu krzywdy nie zrobi, jest potulny jak baranek".
@gegala Prawie każde zwierze da się udomowić, ale mam bekę z np. "udomawiania węża" xD mam znajomego, którego kot zachowuje się jak pies ;p jestem zdania, że tygrysa lub małpiatkę też by tak się dało ;P ale nie węża czy warana, to już ma bardziej prymitywny układ nerwowy i ubogie "życie społeczne". No i np. tresowanie tygrysa lub lwa musiałoby się zacząć od najmłodszego kociaka przez osobę doświadczoną, bo jak duży (większy od ciebie) to już nic nie zrobisz, albo maniery zadziałają albo nic, nie zapominajmy, że tygrysy czy lwy to urodzeni zabójcy, potrafiący powalić ważący 3 razy tyle zwierze, każdy może sam sobie odpowiedzieć kiedy należy tresować zwierze takiego kalibru do życia społecznego, w którym koty naturalnie nie mają zbyt dużej skłonności, poza tym i tak trzeba mu dać na coś polować, bo instynkt sam zadziała i upoluje psa, ciężka sprawa w warunkach domowych xD
@langa-peter wiesz, wzorowałem się raczej na takich zwierzątkach w rezerwatach, jak czasem są tu na kwejku gify, gościa bawiącego się z lwem czy coś. no ale mniejsza o to, mój błąd. PS pająki i węże nie kwalifikują się pod zwierzątka ;_;
a wtedy kierowca wstal i zaczal bic brawo.
Gratuluję geniuszu. To nawet nie jest lemur. Ponadto to zwierzątko wcale nie jest takie bezbronne, żywi się toksycznymi roślinami przez co jego ślina również jest trująca.
Człowiek wszystko spie^%$li...Takich opisów znajdzie się na każde inne zwierze, chociażby norki...Brzydzę się tym gatunkiem jakim jest homo sapiens.
@PiRoOs To strzel sobie w leb
@Whaaaaat czy Ty musisz pod każdym komentarzem tutaj wylewać swój ból dupy?
@Whaaaaat Wolę strzelić w łeb innym, będę mieć z tego satysfakcję.
Podpisz petycję... To nic nie da. Zwłaszcza w internecie. Tak samo jak lajki dla głodnych dzieci w Afryce. Pozdrawiam, ja.
Raczej nie zgadzam się powstrzymywaniem, hamowaniem, czy jakimkolwiek zniechęcaniem się, lub kogoś w sprawach których pomysły poczęły się rodzić z dobrej inicjatywy, by ratować życia, czy to ludzkie, czy lemurów - jednak ten wyżej ma rację, że to ma sens jak poszerzanie Tamizy łyżeczką herbacianą, i umacnianie jej wałów kostkami cukru spajanymi serkiem topionym. Żeby temu zaradzić, to trzeba by było zorganizować akcję na skalę globalną, a na pewno na międzykontynentalną np. Europa/Afryka, zależnie od gatunku, gdzie takowy żyje. Raczej ta petycja nie pomoże, ale i tak wypełnię, a nóż to będzie jeden kroczek, do końca mili w zwalczaniu kłusownictwa i niewolnictwa dzikich zwierząt.
To nie prawda, że nic nie da. Dowodem jest np ostatnia akcja WWF, które złożyło petycję (podpisaną przez 100000 osób W INTERNECIE) do ministra środowiska w sprawie morświnów i został wprowadzony "Program ochrony morświna", więc czasem jednak podpisanie takiej petycji się opłaca.
Miejmy nadzieję, że i tu poskutkuje. Ja swoją wypełniłem, i poprosiłem przyjaciela żeby wypełnił. Teraz tylko czekać, no i rozgłaszać dalej...i czekać, no i promować...i jakby ktoś nie wiedział, to czekać.
Ale petycja WWF była skierowana do ministra środowiska o ochronie morświnów, a nie do internetu do niepublikowania "słodkich" filmów z lemurami. Dlatego 1 przyniosła skutki, a druga jest bezsensownym aktem.
Te petycje przeciwko żywym breloczkom z Chin też nic nie dały, breloczki nadal świetnie się sprzedają. Psy nadal są ta obdzierane żywcem ze skóry. Ludzie nadal będą próbować oswoić dzikie zwierzęta, bo im ciągle mało. Petycje nic nie dadzą, to ludzi trzeba zacząć redukować i to zaczynając od Chin.
Sama petycja nic nie daje, ale podpisywanie takowej i robienie hałasu ma o wiele wieksza moc. Jak nie ma popytu to nie ma i podaży.Bardziej istotne jest uswiadamianie spoleczenstwa niz ganianie po sprzedawcach i nagabywanie ich by zaprzestali.To tak jak ze sklepami zoologicznymi - sa w nich kroliczki, myszoskoczki, zółwie itp. Czesto ludzie przechodza i widza takiego biednego kroliczka i lituja sie nad nim wiec go kupuja "bo on taki biedny". Niestety w ten sposob nie pomagaja, bo proceder kwitnie.
Tyle "rzetelnych" informacji o lemurach, a na zdjęciach lori. One nawet nie są z tej samej rodziny.
edytowano: 10 lat temu@Natan69 No właśnie....
@Natan69 Ale są z tego samego podrzędu. Zawsze to coś.
@Natan69 Szkoda że nie nazwali go człowiekem, były by z tego samego rzędu naczelnych. Zawsze to coś. Co nie?