Co było najbardziej denerwujące w latach 90.? (14 zdjęć)

@marta-dajmond no i masa z tych “kin” nawet nie ma normalmego tv tylko projektor :/

@feminista-2002 Musisz być zajebisty na imprezach. Tak zajebisty jak ja.

@feminista-2002 Hej mam pytanie. Ile kosztowałby zestaw projektor+ekran (+niezbędne rzeczy)? Taki z niższej-średniej półki. Taki aby coś w jako tako fajnej jakości na dużym ekranie obejrzeć i pograć w jakieś gierki. Grałem u brata kumpla na takim zestawie i mi się podobało, ale właściciela nie znam, to nie wiem jaki to sprzęt. Warto rozważać takie rozwiązanie, jako amator, czy lepiej kupić dobry TV?

@maximusdecimusmeridius Jeśli jesteś skłonny poświęcić całe pomieszczenie (zaczernienie, o którym pisałem), to moim prywatnym zdaniem warto. Oto dlaczego: jestem osobą, która przed pandemią bardzo często była w kinie (nie po popcorn :-)) i dla mnie archetyp obrazu filmowego to kino - jego ogromny rozmiar (IMAX pod nosem) oraz jego wady, niejako wpisane w ten rodzaj rozrywki. Granie na projektorze przenosi ten rodzaj doznań na gry i o ile Doom Eternal nie zyskuje jakoś specjalnie (wiadomo dlaczego), tak nowe Tomb Raidery, Forza czy Horizon 0D - bardzo. Opłacalność to całkiem inny aspekt i na ultra-niskim budżecie nie rozważałbym projektora. Natomiast nie musi być to rozwiązanie bardzo drogie, bo moje pierwsze kino nie było. Udało mi się kupić używanego JVC DLA-X35 za 3900 zł (brałem pod uwagę tylko technologię LCoS, a więc JVC i Sony). Miałem też szczęście i ustrzeliłem na allegro Adeo Reference White 120 cali, bez ramy, samą powierzchnię projekcyjną z prętami i gumowymi napinaczami za 400 zł (całkiem dobry ekran można zrobić z płyty KG i puszki farby Tikkurila, koszt całkowity 150 zł). Do tego kupiłem stalowe profile za 50 zł i aksamitną taśmę za 100 zł i to był koniec wydatków. Z profili zespawałem ramę, na którą naciągnąłem powierzchnię projekcyjną. Brzegi ekranu wykleiłem taśmą z czarnego aksamitu. Nie mam "wieszaka" do projektora, tylko małą półkę, którą zrobiłem z płyt meblowych i pomalowałem na czarno. Obraz 120" za 4500 zł to, jak dla mnie, dobry deal. Co trzeba podkreślić: jestem graczem casualowym i zależało mi bardziej na filmach. Nie widzę 45-milisekundowego input laga i wystarcza mi 60 fps. Nigdy nie zależało mi też na wysokich rozdzielczościach i grałem sobie w 1080p. Przejście na 4K to w świecie projektorów niemały wydatek (tylko natywne 4K, zapomnij o ruchomych matrycach), o czym przekonałem się boleśnie przy wymianie X35 na obecny projektor. Do tego obowiązkowa kalibracja. Podsumowując: projektorem trzeba umieć się "zająć", TV wystarczy postawić i włączyć, ale dla mnie frajda jest nieporównywalna. Nic poniżej 80" dla mnie nie istnieje, a obecnie "oglądam" Forzę na 145 calach w 21:9 :-)

@maximusdecimusmeridius Całkowicie warto. Mam Epsona w pokoju bez okien (drzwi są :P) i zdecydowanie wolę fullHD+125", niż TV 4k+75". Za zestaw dałem 6k (4k projektor+2k 'szary' ekran). Do tego mam podpięte głośniki za 2k i robi robotę. Każdy kto zobaczy co taki zestaw za 8k potrafi, rzuca tekstem: "jak w kinie". Gry pomimo mniejszej rozdziałki dają super wrażenia. Sam się wahałem "czy warto". Czytając komentarze na forach ludzie mówili "nie": - po co Ci projektor z "tylko" fullhd - kontrast! - i inne pochodne, Które zwyczajnie nie miały przełożenia. Doradzali mi projektor, który wtedy wychodził i kosztował 8-10k (w zależności od wersji). Bo miał 4k i lepszy kontrast + nowość. Stwierdziłem: po co mi 4k, skoro konsole i tak dają FullHD, Netflix na moim necie tylko do fullhd daje radę, więc po co 4k? Nawet filmy zasysane z neta brałem w fullhd. No i efekt jest taki, że nie zamieniłbym tego zestawu na TV i nie żałuję żadnej wydanej złotówki.

Okej Dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam

@feminista-2002 Szanuję ludzi, którzy mają ciekawą i przydatną wiedzę :)

@hoopdiddididdi Dziękuję, bardzo mi miło, ale to nic takiego. Żyjemy w czasie internetu i jest tam naprawdę mnóstwo przydatnej wiedzy, szczególnie fora tematyczne. Nie "wymyśliłem" nic z tego, co napisałem. Gdybyśmy tylko używali internetu prawidłowo, zamiast oglądać na kwejku memy i zdjęcia kotów, to świat byłby dużo lepszym miejscem.

@feminista-2002 Zgadzam się w 100%. Aczkolwiek to, że ludzie oglądają koty, zamiast robić coś produktywnego w dużym stopniu zależy od tego, że się przepracowują i jest ugruntowane psychologicznie. Po powrocie z pracy, człowiek jest wyczerpany, więc jedyne, co może zrobić, to sięgnąć po tanią i łatwo dostępną rozrywkę, która nie wymaga zbytniego wysiłku intelektualnego, a po prostu bawi i relaksuje. Oczywiście są osoby, które potrafią znaleźć czas i motywację, ale z własnego doświadczenia wiem, że większy progres własnych inicjatyw, ma miejsce w dni wolne, kiedy jest się wypoczętym. Dlatego tu trzeba zaapelować do rządzących, żeby zrobili coś dla obywateli. Niestety z mojego punktu widzenia, wygląda na to, że politycy, to mistrzowie marketingu i wygrywania wyborów, zaś w rządzeniu są dość słabi. A jak zwykli obywatele, mają poprawnie funkcjonować, kiedy są sterowani przez niewłaściwych ludzi? Reasumując, ludzie mają coraz mniejszą motywację przez obecny system i styl życia, dlatego tym bardziej należy docenić tych, którzy podejmują się różnych inicjatyw oraz posiadają ciekawą oraz przydatną wiedzę. Przepraszam za ten wywód, w którym w dużym stopniu odszedłem od tematu.

@hoopdiddididdi Zajebiście napisałeś, 100% zgody. Nie ma się co spinać, czy jest na temat, bo piszemy na stronie z głupimi obrazkami :-)

@ernie-the-worm na d****i

@sierzantyelonek Wątpię czy byłyby zainteresowane

@ernie-the-worm Mógłbyś oglądać filmy z innymi kwejkowiczami!