Autor jest chyba niedoinformowany.Przecież w XVII wieku Śląsk należał do Niemiec (jednego z państw Pruskich) a przewijające się w galerii nazwiska są niemieckie.Więc jakie czarownice z Kolska?
Ah uroki religii i piękno społeczności lokalnych :) Sielska wieś, przywiązanie do Tradycji i Boga, pomoc sąsiedzka. Nie to, co w bezdusznych, anonimowych miastach.
W tamtych czasach Śląsk był częścią Królestwa Czech, które wchodziło w skład Monarchii Habsburgów, do tego był w większości zgermanizowany i protestancki - to, że miejscowość teraz leży w Polsce nie oznacza, że można ją nazywać ,,polskim Salem", bo historycznie to jest nonsens.
W Kolsku spłonęło 39 osób, bo jedna osoba była chora na suchoty. A za niedługo w Koloni zostanie zaszlachtowane 1000 osób, bo Allah Akbar. Szykujcie się na wojnę!
Von Kittlitz, Kubisch, Villbor, Schafer Girgen, Kunert ah te Polskie nazwiska z Polskiej wsi o wdzięcznej, swojskiej wtedy nazwie Kölzing, będącej pod panowaniem Polskiego cesarza.
A nie chwila.
W XVII wieku te ziemie już od ponad ilu? 300-400 lat były niemieckie.
Polska była znana jako ,,Kraj bez stosów".
Określenie Polskie Salem to coś jak Polskie obozy zagłady, strasznie mnie wnerwia.
One jeszcze długo nie były niemieckie. Wbrew pozorom Śląsk stosunkowo krótko był niemiecki - zaledwie od 1871 do 1945 roku (wcześniej był po panowaniem austriackim).
@magna sapiens Austriak dałby Ci w paszczę za takie twierdzenie :D
Poza tym Niemcy jakich znamy pojawili się dopiero w XIX wieku po połączeniu maciupkich państewek w II Rzeszę pod wodzą Prus (Austriacy się nie przyłączyli do 1938 roku - wtedy też nie mieli zbyt dużo do gadania, mimo iż "wodzu" był Austriakiem).
Wacław Uruszczak, Historia państwa i prawa polskiego. Tom I "Łączna liczba egzekucji na czarownicach w Polsce to około 15 tyś." Faktycznie, kraj bez stosów.
@konrad-sufin U profesora Uruszczaka dane są o wiele niższe niż mówi dzisiejszy stan wiedzy. Książkę pisał zanim ruszył proces cyfryzacji ksiąg grodzkich i sądowych, w czasie którego co rusz odkrywane są informacje na temat procesów czarownic (i nie tylko), do których nikt wcześniej nie miał dostępu bo leżały w zapyziałych archiwach. Inni naukowcy uważają że mogło dojść nawet do 30-40tyś egzekucji. Ale to na podstawie statystyki, Uruszczak zaś podał liczbę na podstawie znanych mu zachowanych kwitów. Co się tyczy statystki to proszę. http://rcin.org.pl/Content/2904/WA303_4485_KH111-r2004-R111-nr2_Kwartalnik-Historyczny_02_Wislicz.pdf
Jest to naukowe opracowanie kryminalnej księgi miasta Kleczewa, wielkopolskiej pipidówy. W tym zadupiastym miasteczku spalono 92 osoby. Jeśli pominiemy duże miasta i ograniczymy się do takich pipidów, których było w Rzeczypospolitej około 20tyś, jeśli założymy że to był wyjątkowy przypadek i w innych doszło do dziesięciu razy mniej spaleń na stosie i na koniec dla pewności podzielimy to jeszcze przez 5 żeby jak najbardziej zaniżyć wynik to i tak przeganiamy Francję. :)
@konrad-sufin 3000 procesów, 1000 egzekucji. Co śmieszniejsze Najmniej egzekucji było w Hiszpanii, która do dziś straszy się jako miejscem najaktywniej działającej i najokrutniejszej Inkwizycji. Urban legends. :)
Z Francją masz całkowitą racje,ponieważ sprawdziłem na wikipedii(no szukałem na szybko).Jednak według wikipedia wyglądało to tak
Europa Środkowa i Wschodnia (Polska i Litwa, Węgry i Rosja)
liczba procesów ~7000
liczba egzekucji~2000
@konrad-sufin Na tabelką jest informacja że to przybliżone statystyki a pod tabelką info o 15tyś w Polsce. Z wikipedią jest tak, że hasła tworzą pasjonaci niekoniecznie specjaliści w danym temacie, podawane wartości mogą pochodzić z jakiegoś starego źródła, być może nawet zagranicznego. W miarę pojawiania się nowych publikacji artykuły są weryfikowane, stąd ten przypis o 15 tyś. Podejrzewam że z czasem pojawią się kolejne przypisy. :)
TAAAAK to na pewno przez religię Polacy nienawidzą imigrantów. No kurde ja nie wiem co ci Polacy tacy ksenofobiczni.W końcu w europie WCALE niewzrosła
liczba gwałtów po przyjęciu imigrantów.W końcu imigranci nas kochają ! tylko na swój sposób (czyli palenie flagi unii europejskiej,Szwedzkiej,Niemieckiej...).
Taaaaak, bo rodziny z dziećmi na pewno kogoś zgwałciły. Co jeszcze masz "mądrego" do powiedzenia? A my też niby tak "kochamy" się nawzajem, ale kukły palimy, a i flagę Ukrainy, naszego sojusznika, z którym helikoptery będziemy budowali, to też paliliśmy. A właściwie wy, bo ja się z tymi Polakami nie identyfikuję.
A i część Polaków nienawidzi uchodźców i imigrantów przez fanatyzm POLITYCZNY, a nie religijny. Chyba, że ich własny, bo papież Franciszek zajął jasne stanowisko w tej sprawie.
Anon o rodziny z dziećmi serio !? SERIO!? SERIE SERIO K***A !?Wcale nie tak,że większosć uciekinierów to młodzi mężczyźni WCALE tego nie widać na zdjęciach i filmach min.w wiadomościach na TVP(przed wyborami jak PO rządziło) mówiąc o rodzinach z dziećmi i starcach a na filmie,który pokazywali widać było samych mężczyzn...
A to ja rzucę taki drobiazg bo mi się w oczy rzuciło na pierwszym slajdzie - idea procesów o czary jako czegoś charakterystycznego dla Średniowiecza jest bzdurą. W Średniowieczu mogli Cię ewentualnie spalić za herezję. Ale wiara w czarownice (tak, jak je rozumiemy w kontekście procesów) to się dopiero pod sam koniec Średniowiecza pojawiła, a boom na procesy o czary to już przypada na wiek XVI i XVII (szeroko rozumiane Średniowiecze natomiast to V-XV).
Ogólnie, procesy o czary to zasadniczo (obok niemycia się i kilku innych ciekawostek) kolejny niesłusznie przypisywany "mrocznym wiekom" wynalazek Renesansu.
@Lifter2016 Nie cały Śląsk. Śląsk Cieszyński, niegdyś księstwo było austriackie, ale to bardziej ciekawostka, bo ta miejscowość o której mowa w artykule była w Niemczech
O wiele większą wagę przykładam do dowodów ze świadków i rzeczy, bo jeśli przesłuchujący zechce, przesłuchiwany przyzna się nawet do tego, że jest zielonym osłem w pomarańczowe ciapki.
Jacek Piekara – Młot na Czarownice
@farfarello25 nie, no super, poslugujesz sie fanfikiem polskiego fanfikopisarza, ktory sobie dopasowal jak chcial rozne takie rzeczy, wsadzajac sledztwa wspolczesne i metody w tamte czasy.
A tak w oogle, powiem ci w tejemnicy, ze torturujacy dobrze wiedzieli, ze torturami osiagna dowolne zeznanie i o to w tym chodzilo, a nie o prawde.
"(...) poslugujesz sie fanfikiem polskiego fanfikopisarza (...)"
no popatrz... a myślałem, że nikt się nie domyśli...
"(...) powiem ci w tejemnicy, ze torturujacy dobrze wiedzieli, ze torturami osiagna dowolne zeznanie (...)"
powiem ci w tajemnicy, że to żadna tajemnica.
@S35 Polskość nie jest tylko tam gdzie leży państwo Polskie, a i nawet tam nie musi być polskie. Do początku 19 wieku we wsiach wokół Wrocławia mówiono jeszcze głównie po śląsku / po polsku, podobnie jak nawet jeszcze dalej na zachód, nad Odrą. Byli to dla niemców Wasserpolacken. Tutaj mamy 17 wiek, więc tereny te były jeszcze bardziej nieniemieckie. W każdym razie były bardziej polskie od większości wschodnich kresów IRP.
@czarek-smieszek I wypływa z tego jakiś wniosek...?
Na mniej polskich Kresach procesy o czary były rzadkością. Na bardzo polskich ziemiach rdzennych RP procesy o czary były rzadkością. Za to na ziemiach leżących w granicach administracyjnych Rzeszy i będących pod wpływem kultury niemieckiej zdarzały się znacznie częściej. Niestety, szeroko pojęta polskość nie jest tu wspólnym mianownikiem.
@czarek-smieszek Jak troszkę poszukać to praktycznie od początku XIV wieku Śląsk nie był częścią Polski. Włączony został dopiero w 1945 roku po IIWŚ. Wydaje mi się więc, że ciężko mówić w takim wypadku o jakiejkolwiek "polskości" w tamtych czasach.
@S35 ale pamietacie o tym, ze ta nasza polska lagodnosc, brl stosow itp, to nie tyle z naszej toelrancji wynikaly, a z opznienia docierania trendow i nowinek? Po prostu stosu nie byly jeszcze u nas modne, jak szalaly po europie, za to swoje rozne przpychanki i pogromy tez mielismy. Sadze, ze z luboscia zamiast stosow poszlyby w ruch pale.
Slazacy czesciej czuja sie Niemcami poprzez historie niz Polakami, przewaznie na krotko i z fochem, kiedy akurat reszta kraju tego nie zauwaza i nie klaszcze, a potem znow ida z germancem i twierdza, ze figa, mialas Polsko swoja szanse, a teraz sie wypchaj.
Co innego walczyc z okupantem, ktory cie nie ma za swojego, a co innego nie miec go juz na karku i nagle sobie przypominac, ze jednak woli sie niemiecki.
Polskość nie jest tylko tam gdzie leży państwo Polskie, a i nawet tam nie musi być polskie. Do początku 19 wieku we wsiach wokół Wrocławia mówiono jeszcze głównie po śląsku / po polsku, podobnie jak nawet jeszcze dalej na zachód, nad Odrą. Byli to dla niemców Wasserpolacken. Tutaj mamy 17 wiek, więc tereny te były jeszcze bardziej nieniemieckie. W każdym razie były bardziej polskie od większości wschodnich kresów IRP.
@The God mam wrażenie że oni też o tym doskonale wiedzieli, tylko człowiek po prostu lubi bezkarnie pastwić się nad innymi, albo się temu przyglądać. A jak można bezkarnie pognębić bogatego, albo wyższego stanem? To jest dopiero dla niektórych gratka.
@Dantforg
Kietlitz'owie to dawki Kietlichowie, śląsko - łużycka szlachta, naszego że tak powiem pochodzenia. Kubisch to też zgermanizowane "polskie" nazwisko. Byli to ludzi z kulturowego pogranicza polsko - niemieckiego. Z powodu braku zainteresowania tymi ziemiami Polski, uległy one prawie doszczętnej germanizacji.
Autor jest chyba niedoinformowany.Przecież w XVII wieku Śląsk należał do Niemiec (jednego z państw Pruskich) a przewijające się w galerii nazwiska są niemieckie.Więc jakie czarownice z Kolska?
Może porostu teraz tak ta wieś się nazywa i niewiedział jaka jest stara nazwa
Ah uroki religii i piękno społeczności lokalnych :) Sielska wieś, przywiązanie do Tradycji i Boga, pomoc sąsiedzka. Nie to, co w bezdusznych, anonimowych miastach.
W tamtych czasach Śląsk był częścią Królestwa Czech, które wchodziło w skład Monarchii Habsburgów, do tego był w większości zgermanizowany i protestancki - to, że miejscowość teraz leży w Polsce nie oznacza, że można ją nazywać ,,polskim Salem", bo historycznie to jest nonsens.
W Kolsku spłonęło 39 osób, bo jedna osoba była chora na suchoty. A za niedługo w Koloni zostanie zaszlachtowane 1000 osób, bo Allah Akbar. Szykujcie się na wojnę!
Von Kittlitz, Kubisch, Villbor, Schafer Girgen, Kunert ah te Polskie nazwiska z Polskiej wsi o wdzięcznej, swojskiej wtedy nazwie Kölzing, będącej pod panowaniem Polskiego cesarza. A nie chwila. W XVII wieku te ziemie już od ponad ilu? 300-400 lat były niemieckie. Polska była znana jako ,,Kraj bez stosów". Określenie Polskie Salem to coś jak Polskie obozy zagłady, strasznie mnie wnerwia.
Z ust mi to wyjąłeś. Niemcy niestety od zawsze lubili palić ludzi . Na stosach czy w piecach. Nieistotne
One jeszcze długo nie były niemieckie. Wbrew pozorom Śląsk stosunkowo krótko był niemiecki - zaledwie od 1871 do 1945 roku (wcześniej był po panowaniem austriackim).
@pejotpe Austryjackim czyli niemieckim.
@magna sapiens Austriak dałby Ci w paszczę za takie twierdzenie :D Poza tym Niemcy jakich znamy pojawili się dopiero w XIX wieku po połączeniu maciupkich państewek w II Rzeszę pod wodzą Prus (Austriacy się nie przyłączyli do 1938 roku - wtedy też nie mieli zbyt dużo do gadania, mimo iż "wodzu" był Austriakiem).
Wacław Uruszczak, Historia państwa i prawa polskiego. Tom I "Łączna liczba egzekucji na czarownicach w Polsce to około 15 tyś." Faktycznie, kraj bez stosów.
edytowano: 8 lat temu@kojot_pszemek teraz powiedz jaknp. we Francji...
@konrad-sufin U profesora Uruszczaka dane są o wiele niższe niż mówi dzisiejszy stan wiedzy. Książkę pisał zanim ruszył proces cyfryzacji ksiąg grodzkich i sądowych, w czasie którego co rusz odkrywane są informacje na temat procesów czarownic (i nie tylko), do których nikt wcześniej nie miał dostępu bo leżały w zapyziałych archiwach. Inni naukowcy uważają że mogło dojść nawet do 30-40tyś egzekucji. Ale to na podstawie statystyki, Uruszczak zaś podał liczbę na podstawie znanych mu zachowanych kwitów. Co się tyczy statystki to proszę. http://rcin.org.pl/Content/2904/WA303_4485_KH111-r2004-R111-nr2_Kwartalnik-Historyczny_02_Wislicz.pdf Jest to naukowe opracowanie kryminalnej księgi miasta Kleczewa, wielkopolskiej pipidówy. W tym zadupiastym miasteczku spalono 92 osoby. Jeśli pominiemy duże miasta i ograniczymy się do takich pipidów, których było w Rzeczypospolitej około 20tyś, jeśli założymy że to był wyjątkowy przypadek i w innych doszło do dziesięciu razy mniej spaleń na stosie i na koniec dla pewności podzielimy to jeszcze przez 5 żeby jak najbardziej zaniżyć wynik to i tak przeganiamy Francję. :)
edytowano: 8 lat temu@kojot_pszemek Spytałem sie ile we było takich stosów we Francji a nie czy ja przeganiamy -.-(Ide szukać ile we Francji tego było)
@konrad-sufin 3000 procesów, 1000 egzekucji. Co śmieszniejsze Najmniej egzekucji było w Hiszpanii, która do dziś straszy się jako miejscem najaktywniej działającej i najokrutniejszej Inkwizycji. Urban legends. :)
Z Francją masz całkowitą racje,ponieważ sprawdziłem na wikipedii(no szukałem na szybko).Jednak według wikipedia wyglądało to tak Europa Środkowa i Wschodnia (Polska i Litwa, Węgry i Rosja) liczba procesów ~7000 liczba egzekucji~2000
@konrad-sufin Na tabelką jest informacja że to przybliżone statystyki a pod tabelką info o 15tyś w Polsce. Z wikipedią jest tak, że hasła tworzą pasjonaci niekoniecznie specjaliści w danym temacie, podawane wartości mogą pochodzić z jakiegoś starego źródła, być może nawet zagranicznego. W miarę pojawiania się nowych publikacji artykuły są weryfikowane, stąd ten przypis o 15 tyś. Podejrzewam że z czasem pojawią się kolejne przypisy. :)
Ja kiedyś rzuciłem na jednego kolesia klątwę i jeszcze tego samego dnia gościu złamał rękę. Oczywiście zbieg okoliczności, ale...czy na pewno?
"Polskie" Salem, a Niemcy palili baby na stosie? Takie ono Polskie, jak i te "polskie obozy śmierci". Autor powinien jeb*ąć się w pusty łeb.
A to nie Kolsko w województwie Lubuskim?
Taka trochę ironia. To wierzący nauczył ludzi o Szatanie, więc równie dobrze przyczynił się do satanizmu :P
Kiedyś Niemcy palili "czarownice". Teraz Polacy biją i opluwają "terrorystów". Ta sam przyczyna. Fanatyzm. Religijny i polityczny.
TAAAAK to na pewno przez religię Polacy nienawidzą imigrantów. No kurde ja nie wiem co ci Polacy tacy ksenofobiczni.W końcu w europie WCALE niewzrosła liczba gwałtów po przyjęciu imigrantów.W końcu imigranci nas kochają ! tylko na swój sposób (czyli palenie flagi unii europejskiej,Szwedzkiej,Niemieckiej...).
Taaaaak, bo rodziny z dziećmi na pewno kogoś zgwałciły. Co jeszcze masz "mądrego" do powiedzenia? A my też niby tak "kochamy" się nawzajem, ale kukły palimy, a i flagę Ukrainy, naszego sojusznika, z którym helikoptery będziemy budowali, to też paliliśmy. A właściwie wy, bo ja się z tymi Polakami nie identyfikuję.
A i część Polaków nienawidzi uchodźców i imigrantów przez fanatyzm POLITYCZNY, a nie religijny. Chyba, że ich własny, bo papież Franciszek zajął jasne stanowisko w tej sprawie.
Anon o rodziny z dziećmi serio !? SERIO!? SERIE SERIO K***A !?Wcale nie tak,że większosć uciekinierów to młodzi mężczyźni WCALE tego nie widać na zdjęciach i filmach min.w wiadomościach na TVP(przed wyborami jak PO rządziło) mówiąc o rodzinach z dziećmi i starcach a na filmie,który pokazywali widać było samych mężczyzn...
A to ja rzucę taki drobiazg bo mi się w oczy rzuciło na pierwszym slajdzie - idea procesów o czary jako czegoś charakterystycznego dla Średniowiecza jest bzdurą. W Średniowieczu mogli Cię ewentualnie spalić za herezję. Ale wiara w czarownice (tak, jak je rozumiemy w kontekście procesów) to się dopiero pod sam koniec Średniowiecza pojawiła, a boom na procesy o czary to już przypada na wiek XVI i XVII (szeroko rozumiane Średniowiecze natomiast to V-XV). Ogólnie, procesy o czary to zasadniczo (obok niemycia się i kilku innych ciekawostek) kolejny niesłusznie przypisywany "mrocznym wiekom" wynalazek Renesansu.
POLSKIE Salem z czasów, kiedy Śląsk był niemiecki. Good job.
A kiedy Śląsk nie był niemiecki ?
@Lifter2016 Znaczną większość czasu. Był pruski od 1763r. Czyli w zasadzie niewiele dłużej niż np. Wielkopolska.
@Lifter2016 Nie cały Śląsk. Śląsk Cieszyński, niegdyś księstwo było austriackie, ale to bardziej ciekawostka, bo ta miejscowość o której mowa w artykule była w Niemczech
edytowano: 8 lat temu@Lifter2016 Chyba raczej Czeski :)
O wiele większą wagę przykładam do dowodów ze świadków i rzeczy, bo jeśli przesłuchujący zechce, przesłuchiwany przyzna się nawet do tego, że jest zielonym osłem w pomarańczowe ciapki. Jacek Piekara – Młot na Czarownice
@farfarello25 nie, no super, poslugujesz sie fanfikiem polskiego fanfikopisarza, ktory sobie dopasowal jak chcial rozne takie rzeczy, wsadzajac sledztwa wspolczesne i metody w tamte czasy. A tak w oogle, powiem ci w tejemnicy, ze torturujacy dobrze wiedzieli, ze torturami osiagna dowolne zeznanie i o to w tym chodzilo, a nie o prawde.
"(...) poslugujesz sie fanfikiem polskiego fanfikopisarza (...)" no popatrz... a myślałem, że nikt się nie domyśli... "(...) powiem ci w tejemnicy, ze torturujacy dobrze wiedzieli, ze torturami osiagna dowolne zeznanie (...)" powiem ci w tajemnicy, że to żadna tajemnica.
Śląsk. Czyli Niemcy i protestantyzm. I wszystko jasne. W Rzeszy skazano za czary kilka razy więcej ludzi, niż w reszcie Europy razem wziętej.
@S35 Polskość nie jest tylko tam gdzie leży państwo Polskie, a i nawet tam nie musi być polskie. Do początku 19 wieku we wsiach wokół Wrocławia mówiono jeszcze głównie po śląsku / po polsku, podobnie jak nawet jeszcze dalej na zachód, nad Odrą. Byli to dla niemców Wasserpolacken. Tutaj mamy 17 wiek, więc tereny te były jeszcze bardziej nieniemieckie. W każdym razie były bardziej polskie od większości wschodnich kresów IRP.
@czarek-smieszek I wypływa z tego jakiś wniosek...? Na mniej polskich Kresach procesy o czary były rzadkością. Na bardzo polskich ziemiach rdzennych RP procesy o czary były rzadkością. Za to na ziemiach leżących w granicach administracyjnych Rzeszy i będących pod wpływem kultury niemieckiej zdarzały się znacznie częściej. Niestety, szeroko pojęta polskość nie jest tu wspólnym mianownikiem.
@czarek-smieszek Jak troszkę poszukać to praktycznie od początku XIV wieku Śląsk nie był częścią Polski. Włączony został dopiero w 1945 roku po IIWŚ. Wydaje mi się więc, że ciężko mówić w takim wypadku o jakiejkolwiek "polskości" w tamtych czasach.
edytowano: 8 lat temu@S35 @czarek-smieszek To że mieszkańcy Sląska byli Polakami nie zmienia faktu że p******a administracja germańska robiła swoje.
@S35 ale pamietacie o tym, ze ta nasza polska lagodnosc, brl stosow itp, to nie tyle z naszej toelrancji wynikaly, a z opznienia docierania trendow i nowinek? Po prostu stosu nie byly jeszcze u nas modne, jak szalaly po europie, za to swoje rozne przpychanki i pogromy tez mielismy. Sadze, ze z luboscia zamiast stosow poszlyby w ruch pale. Slazacy czesciej czuja sie Niemcami poprzez historie niz Polakami, przewaznie na krotko i z fochem, kiedy akurat reszta kraju tego nie zauwaza i nie klaszcze, a potem znow ida z germancem i twierdza, ze figa, mialas Polsko swoja szanse, a teraz sie wypchaj. Co innego walczyc z okupantem, ktory cie nie ma za swojego, a co innego nie miec go juz na karku i nagle sobie przypominac, ze jednak woli sie niemiecki.
Jakie polskie Salem, debile?? Śląsk nie należał wtedy do Polski i był przesiąknięty kulturą niemiecką.
Polskość nie jest tylko tam gdzie leży państwo Polskie, a i nawet tam nie musi być polskie. Do początku 19 wieku we wsiach wokół Wrocławia mówiono jeszcze głównie po śląsku / po polsku, podobnie jak nawet jeszcze dalej na zachód, nad Odrą. Byli to dla niemców Wasserpolacken. Tutaj mamy 17 wiek, więc tereny te były jeszcze bardziej nieniemieckie. W każdym razie były bardziej polskie od większości wschodnich kresów IRP.
Teraz wiemy, że się przyznawały bo nie chciały być dalej torturowane
@The God mam wrażenie że oni też o tym doskonale wiedzieli, tylko człowiek po prostu lubi bezkarnie pastwić się nad innymi, albo się temu przyglądać. A jak można bezkarnie pognębić bogatego, albo wyższego stanem? To jest dopiero dla niektórych gratka.
Czy Śląsk należał do Rzeczypospoliej w XVIIw.?
@Dantforg Prusy - Königreich Preußen
@Dantforg Kietlitz'owie to dawki Kietlichowie, śląsko - łużycka szlachta, naszego że tak powiem pochodzenia. Kubisch to też zgermanizowane "polskie" nazwisko. Byli to ludzi z kulturowego pogranicza polsko - niemieckiego. Z powodu braku zainteresowania tymi ziemiami Polski, uległy one prawie doszczętnej germanizacji.