Jakie niedawno, większość partyzantów i powstańców tam wysłano. Już po wojnie o tym mówiono, tylko był zakaz publicznego wypowiadania się. Ale powstańcy warszawscy pisali, i często we wspominkach były szczegóły które nieopatrznie puszczała cenzura.
Takie pitu pitu z tą wielką tajemnicą. Mój dziadek był osobistym kierowcą jakiejś wojskowej szyszki nieistniejącej już jednostki wojskowej w Jeleniej Górze. O tym, co wydobywano w Kowarach wiedziały nawet d****i oficerów, do których mój dziadek ich regularnie woził. Chcesz znać tajemnice wojskowe? Popytaj d****k :)
Interesujące, dosłownie tydzień temu byłam w kopalni uranu w nasypie Śnieżnika, ciekawostką jaką zapamiętałam jest, że ludzie najczęściej umierali na pylicę (filtry w maskach, na marginesie zrobione z azbestu, zatykały się ledwie po 30 sekundach użytkowania, gdyż po użyciu materiałów wybuchowych nie czekano aż pył opadnie). Z pewnej hołdy niedaleko można zbierać kamiory, uwaga, bo możesz trafić na uran ;) ale spokojnie, odpowiedni dystans i promieniowanie was nie dosięgnie!
@latissimusdorsi kiedyś ze z zubożonego uranu młotki robili. A w latach 50 ubiegłego wieku sprzedawano w USA zestawy małego fizyka z licznikiem Geigera i próbkami uranu. Dziś ze zubożonego uranu robi się pociski konwencjonalne. Popularne było też szkło, barwione uranem. Robili z tego patery, talerze.
https://www.youtube.com/watch?v=zeyoJGqKbOQ
@latissimusdorsi zgadza się. W sumie pociski z rdzeniem uranowym też nie są szkodliwe, puki się ich nie użyje. Szczególnie są szkodliwe jak w nas trafią. XD
Genialne
Jakie niedawno, większość partyzantów i powstańców tam wysłano. Już po wojnie o tym mówiono, tylko był zakaz publicznego wypowiadania się. Ale powstańcy warszawscy pisali, i często we wspominkach były szczegóły które nieopatrznie puszczała cenzura.
admin ty gównie... już dobrze wiesz za co
- zadużo czytania
Takie pitu pitu z tą wielką tajemnicą. Mój dziadek był osobistym kierowcą jakiejś wojskowej szyszki nieistniejącej już jednostki wojskowej w Jeleniej Górze. O tym, co wydobywano w Kowarach wiedziały nawet d****i oficerów, do których mój dziadek ich regularnie woził. Chcesz znać tajemnice wojskowe? Popytaj d****k :)
edytowano: 5 lat temu@pindolizaka przestań spamować dzbanie j****y
Interesujące, dosłownie tydzień temu byłam w kopalni uranu w nasypie Śnieżnika, ciekawostką jaką zapamiętałam jest, że ludzie najczęściej umierali na pylicę (filtry w maskach, na marginesie zrobione z azbestu, zatykały się ledwie po 30 sekundach użytkowania, gdyż po użyciu materiałów wybuchowych nie czekano aż pył opadnie). Z pewnej hołdy niedaleko można zbierać kamiory, uwaga, bo możesz trafić na uran ;) ale spokojnie, odpowiedni dystans i promieniowanie was nie dosięgnie!
@latissimusdorsi kiedyś ze z zubożonego uranu młotki robili. A w latach 50 ubiegłego wieku sprzedawano w USA zestawy małego fizyka z licznikiem Geigera i próbkami uranu. Dziś ze zubożonego uranu robi się pociski konwencjonalne. Popularne było też szkło, barwione uranem. Robili z tego patery, talerze. https://www.youtube.com/watch?v=zeyoJGqKbOQ
edytowano: 5 lat temu@szybkibronek no cóż, zarobić na czymś trzeba ;) Ciekawostką również jest to, że to szkło nie jest szkodliwe.
@latissimusdorsi zgadza się. W sumie pociski z rdzeniem uranowym też nie są szkodliwe, puki się ich nie użyje. Szczególnie są szkodliwe jak w nas trafią. XD