Po 6 latach spędzonych samotnie, Brytyjka postanowiła związać się z osobą, co do której ma pewność, że nigdy jej nie opuści więc wybrała ...samą siebie. Zanim jednak doszło do ceremonii Gelder kupiła pierścionek i oświadczyła się sobie na ławce w parku. Sama ceremonia zaślubin była kameralna i odbyła się w Devon w Wielkiej Brytanii. Kobiecie towarzyszyła rodzina oraz najbliżsi przyjaciele, łącznie stawiło się w kościele ok.50 osób. Artystka miała na sobie tradycyjną białą suknię ślubną oraz welon, a w ręku trzymała niewielki bukiecik. Po złożeniu ślubowania kobieta pocałowała swoje odbicie w lustrze. Gelder twierdzi, że jej decyzja nie wynikła z feministycznych pobudek, a jedynie z chęci szacunku dla samej siebie i swoich emocji. Kobieta jest bowiem pewna, że każdy człowiek powinien w sobie znaleźć odrobinę uczucia dla swojej własnej osoby. Przejdź do artykułu
Najlepsze komentarze: