Kolejna rozmowa kwalifikacyjna, aka "interwju"...
Moja alergia na HRówki się pogłębiła, a po wyjściu wyobraziłem sobie "honest interview", na wzór honest trailers . Wyglądałby mniej więcej tak:
1. Dlaczego zdecydował się pan aplikować akurat do naszej firmy?
- Bo jesteście najlepszą firmą w galaktyce. Tej i sąsiednich. Żartowałem. Bo daliście, kurwa, ogłoszenie, a ja szukam lepszej pracy?
2. Dlaczego rozstał się pan z poprzednim pracodawcą?
- Bo trafiłem na zakompleksionego małego fiutka, zwanego "menedżerem", a mój zespół miał największą w firmie rotację - w ciągu roku ze starego składu 14 osób zostały 2?
3. Co się panu podobało w korpo?
- To, że na dziadowskim polskim rynku pracy płacili relatywnie dobrze, dzięki czemu było mnie stać na pół bułki i plaster goudy dziennie.
4. Co się panu nie podobało w korpo?
- Głupie HRy i ich głupie pytania.
Przejdź do artykułu
Najlepsze komentarze: